W trakcie meczu Niemcy-Francja podczas EURO 2020 doszło do niebezpiecznego wydarzenia. Na stadion wleciał spadochroniarz, którego próba lądowania mogła skończyć się tragicznie. Trafił do aresztu. Co jeszcze wiemy?
EURO 2020 zaskakuje nie tylko poszczególnymi rozgrywkami, samobójczymi bramkami czy emocjami związanymi z piłkarzami. Do zatrważającego zdarzenia doszło podczas meczu pomiędzy reprezentacjami Francji oraz Niemiec, który odbył się we wtorek 15 czerwca. W pewnym momencie nad trybunami i murawą pojawił się.... spadochroniarz. Mężczyzna był o włos od tragedii.
EURO 2020: spadochroniarz na stadionie
Tego lotu nikt się nie spodziewał, a osoby obecne na stadionie na początku myślały, że jest to niezapowiedziana przez organizatorów niespodzianka. Szybko jednak okazało się, że spadochroniarz nie wylądował gładko na samej murawie, a o jego "występie" nikt nie widział. Moment jego niebezpiecznego przelotu został uchwycony na nagraniu. Mężczyzna zaczepił o liny od zawieszonych nad boiskiem kamer, wleciał w trybuny i kibiców, a następnie podleciał na murawę stadionu. To wideo musicie zobaczyć sami.
Według informacji gazety
Bild spadochroniarzem był aktywista Greenpeace, który w ten sposób chciał wyrazić swój protest przeciwko firmie Volkswagen, która jest jednym ze sponsorów EURO 2020. Wiadomo, że mężczyzna trafił do aresztu. Najprawdopodobniej zostanie postawiony mu zarzut zranienia dwóch osób podczas lądowania, złamania zakazu lotów nad monachijską Allianz Areną oraz zakłócania porządku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h