Harry Melling chce zostawić za sobą serię Harry Potter. Co sądzi o swojej dziecięcej roli?

Harry Melling na przestrzeni swojej kariery wcielił się w wiele ról, ale największą rozpoznawalność przyniósł mu występ w serii Harry Potter. Aktor wcielił się w niej w rolę kuzyna tytułowego bohatera, Dudleya Dursleya. Bohater był niezbyt lubianą postacią, rozpieszczoną i chętnie pastwiącą się nad mniejszym i słabszym kuzynem. Chociaż rola przyniosła mu sławę i otworzyła drzwi do dalszej kariery, Harry Melling nie chciałby już być z nią kojarzony. Nie znaczy to jednak, że nie jest wdzięczny za to, że mógł wziąć udział w kultowej dziś serii filmów.

Harry Melling – Harry Potter

W niedawnej rozmowie z portalem Vanity Fair Harry Melling podzielił się przemyśleniami na temat serii Harry Potter. Choć od jego ostatniego wcielenia się w bohatera minęło ponad 10 lat, aktor powiedział, że jest bardzo wdzięczny za bycie częścią „genialnej” serii. Równocześnie stwierdził, że jest już gotowy, by zostawić ją za sobą i skupić się na nowych projektach. Aktor odpowiedział także na pytanie, czy jest już zmęczony pytaniami o Harry'ego Pottera:

Nie… to znaczy, łatwa odpowiedź brzmi, że tak… ale to nie jest pełna odpowiedź. Jestem całkowicie i przytłaczająco wdzięczny za bycie częścią czegoś tak genialnego jak Harry Potter. Naprawdę jestem. Jestem zdumiony tym, jak wiele osób z pokolenia na pokolenie zostało pochłoniętych tymi historiami. Ale to niesamowite, że coś, co zrobiłeś, gdy miałeś 10 lat, nadal jest czymś, co jest na świecie głównym powodem do dyskusji z tobą. To po prostu coś, do czego w pewnym sensie się przyzwyczaiłem. (…) Całkowicie to rozumiem – to mieszanka uczucia ogromnej wdzięczności, ale naturalnie chcesz iść dalej. Chcesz rozmawiać o pracy, którą teraz wykonujesz.