Niedługo po tym, jak stacja TTV w 2022 roku ogłosiła, że program Królowe życia zniknie z anteny po 12. sezonach, na jaw wyszły zaskakujące fakty odnośnie jego bohaterów. Okazuje się, że w trakcie emisji popularnego reality-show, wpłynęła ogromna ilość skarg odnośnie niestosownego zachowania uczestników, w tym jedna od przedstawicielki popularnej partii politycznej. Na zażalenia postanowili zareagować członkowie KRRiT, którzy wspólnie zdecydowali o dalszych działaniach w sprawie. 

Królowe życia - decyzja KRRiT

Emitowane od 2016 roku reality-show Królowe życia, w którym widzowie dotychczas mogli śledzić losy uczestników, którzy dzięki swoim zawodowym sukcesom mogą pozwolić sobie na luksusowe życie, od początku nie stronił od kontrowersji. Jedną z bohaterek programu TTV, która szybko stała się obiektem skarg ze strony widzów, była Dagmara Kaźmierska, przez wielu fanów uważana za jego największą gwiazdę. Choć kobieta może liczyć na wielu zwolenników, przeciwnicy kontrowersyjnego formatu zarzucili twórcom programu, że ci celowo promują osoby z kryminalną przeszłością. Kolejne niestosowne zachowanie zauważone przez widzów dotyczyło Arka Kocika, znanego pod pseudonimem ''Megakot''. Słynący ze skandalicznych wypowiedzi uczestnik jeszcze przed staniem się gwiazdą TTV chwalił się w sieci między innymi zażywaniem twardych narkotyków oraz romansami z nieletnimi kobietami. Przed decyzją o zakończeniu programu Królowe życia, stacja TTV otrzymała łącznie 250 skarg nawiązujących do nielegalnych czynów jego bohaterów. Wśród wyrażających swój sprzeciw widzów reality-show znalazła się znana posłanka PiSu, Joanna Lichocka. Jak donosi portal wirtualnemedia, oficjalne oświadczenie członków KRRiT w sprawie skarg na program Królowe życia przekazała im rzeczniczka, Teresa Brykczyńska:
Przeprowadzone postępowanie, w oparciu o materiały poemisyjne, nie wykazało obecności treści, które, tak jak stanowią przepisy, w szczególności propagowałyby działania sprzeczne z prawem, postawy i poglądy sprzeczne z moralnością i dobrem społecznym, z polską racją stanu lub zagrażające moralnemu rozwojowi małoletnich. W analizowanych odcinkach nie wystąpiły, bezpośrednio podczas emisji audycji, treści sprzeczne z prawem. Nie doszło zatem do naruszenia ustawy o radiofonii i telewizji oraz wydanych na jej podstawie rozporządzeń, dlatego KRRiT nie znalazła podstaw do podejmowania dodatkowych działań w tej sprawie. Takie stanowisko Krajowa Rada zajmuje we wszystkich sprawach, w których zarzuty odnoszą się do kwestii pozaekranowych i pozaemisyjnych, czyli nieprzedstawionych w nagraniu danej audycji.
Po zakończeniu programu Królowe życia, gwiazdy reality-show mają pojawić się w innych projektach stacji TTV. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj