Po 5 latach od premiery filmu Gru, Dru i Minionki, czyli kontynuacji animacji Minionki, wielbiciele żółtych stworków doczekali się kolejnej części ich przygód. Produkcja pod tytułem Minionki: Wejście Gru, przyciągnęła do kin nie tylko młodszą część publiczności. Starsi fani kultowych bohaterów postanowili uczcić ich powrót na ekran w sposób, który na długo zapadnie w pamięć pracownikom kin. Dlaczego niektórzy wielbiciele wiernych pomocników tytułowego złoczyńcy zdecydowali się na przyjście na seans w garniturach?

Minionki: Wejście Gru - co oznaczają garnitury w kinach?

1 lipca 2022 roku na dużym ekranie zadebiutował film Minionki: Wejście Gru. Fani przygód między innymi Kevina, Stuarta oraz Boba tym razem czekali na kontynuacje ich historii nieco dłużej. W związku z tym premiera filmu najwyraźniej była dla większości z nich znacznie ważniejszym wydarzeniem niż w przypadku poprzednich odsłon. Męska część widowni wymyśliła z tej okazji specjalny trend o nazwie #gentleminions, polegający na tym, że fani zjawiają się na seansach filmu w garniturach, aby później umieścić pamiątkowe zdjęcia i nagrania z kina w mediach społecznościowych. Okazuje się, że nietypowa moda, za którą obecnie podążają fani filmu Minionki: Wejście Gru, pochodzi od mema znanego jako ''Tickets to X, Please''. Jak podaje strona knowyormeme.com, chodzi w nim o to, że widzowie chodzą na filmy ubrani w sposób, który może określać stereotypowego odbiorcę danej produkcji. Warto wspomnieć, że widzowie już wcześniej stosowali się do mema między innymi w 2019 roku, kiedy na ekranach zadebiutował film Joker. Niektórzy fani psychopatycznego mordercy wpadli wówczas na pomysł, aby pojawić się na sali kinowej między innymi w charakterystycznym dla bohatera kapeluszu. Wygląda na to, że fani Minionków poprzez ubieranie się w eleganckie stroje, prawdopodobnie chcą przekazać twórcom, że przygody żółtych stworków są przede wszystkim przeznaczone dla nieco starszej publiczności, która śledzi ich historię od czasu 1. filmu z ich udziałem, czyli Jak ukraść Księżyc. Warto wspomnieć, że nietypowy pomysł fanów Minionków przypadł do gustu nawet wytwórni Universal Pictures, odpowiedzialnej za produkcję animacji z ich udziałem. Jej przedstawiciele podsumowali ubranych w garnitury widzów w następujący sposób:
Do wszystkich, którzy pojawiają się na Minionkach w garniturach: widzimy was i kochamy. 
Ponadto, portalowi Variety udało się dotrzeć do Billa Hirsta, czyli jednego z pierwszych nastolatków, który wraz z kolegami wziął udział w trendzie #gentleminions. Chłopak przyznał, że przed wyjściem do kina, nie zdawał sobie sprawy z popularności nowej mody wśród widzów:
Mój kolega zobaczył jeden z pierwszych filmów, który był wtedy dość mało popularny. Chcieliśmy to zrobić tylko dla zabawy. Po prostu założyliśmy garnitury i poszliśmy prosto do kina. To było bardzo spontaniczne...Było nas 15, ale kiedy tam dotarliśmy, była jeszcze jedna grupa około 8 osób. To działo się jeszcze zanim to stało się to trendem, więc byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy zobaczyliśmy tam wszystkich innych facetów.
Poniżej możecie zobaczyć kilka przykładów, w których widzowie filmu Minionki: Wejście Gru pojawili się na kinowym seansie filmu w garniturach:

Minionki (2015) - ciekawostki z filmu 

fot. materiały prasowe
+8 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj