Joe Biden - list do rodziny zmarłego Mosesa J. Moseley'a
Prezydent Joe Biden nie pozostał obojętny na problematyczne śledztwo policji. Zaangażowani w sprawę śmierci Mosesa J. Moseley'a funkcjonariusze do dziś zastanawiają się bowiem, co spowodowało nagłe odejście artysty. Aktor został znaleziony w pobliżu dzielnicy Hudson Bridge niedaleko Stockbridge w stanie Georgia. Mężczyzna najprawdopodobniej zmarł w samochodzie w wyniku rany postrzałowej na twarzy. Choć wiele wskazuje na to, że było to samobójstwo, najbliższa rodzina aktora jest przekonana, że ten został porwany i zamordowany. Pistolet, który powinien znajdować się po prawej stronie samochodu, gdyż aktor był praworęczny, w rzeczywistości wylądował prosto na jego kolanach. Mimo ciągłego przyglądania się dowodom policja nie odnalazła jeszcze potencjalnego sprawcy. Poruszony niezwykle trudną sytuacją rodziny aktora Mosesa J. Moseley'a, Prezydent Biden postanowił dodać jego najbliższym otuchy. Warto wspomnieć, że zmarły aktor również wspierał Joe Bidena w jego drodze do prezydentury, czego nie ukrywał w swoich mediach społecznościowych: Siostra zmarłego artysty, Teerea Kimbro postanowiła podzielić się wiadomością, którą otrzymała od prezydenta Bidena z portalem TMZ. Jak wynika ze skanu listu dostarczonego przez kobietę, przywódca Stanów Zjednoczonych wyraził w nim swoje wsparcie w następujący sposób:Chociaż proces żałoby tak naprawdę nigdy się nie kończy, obiecuję wam, że nadejdzie dzień, kiedy wspomnienie Mosesa wywoła uśmiech na waszych twarzach, zanim wywoła łzy w waszych oczach. Modlę się o was, aby ten dzień nastąpił wcześniej niż później.
Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj