Po światowej premierze filmu Puchatek: Krew i miód stało się jasne, że reszta uwielbianych bajek z dzieciństwa może w szybkim czasie również doczekać się remake'u. Reżyser obrazu, Rhys Frake-Waterfield, w przeszłości postanowił spontanicznie zrezygnować z pracy w firmie energetycznej po 9 latach, by skupić się na branży filmowej. Rhys jako pierwszy przyczynił się do powstania przewidywnej fali przeróbek kultowych bajek. Twórca wykorzystał moment wygaśnięcia praw autorskich Disneya i stworzył niedorzeczny, choć unikalny horror o tytule Puchatek: krew i miód.  Frake-Waterfield zdradził w wywiadach, że ma ambitny plan na wprowadzenie na ekran kinowy "odświeżonych", krwawych historii postaci z kreskówek i bajek, ale to Louisa Warren pokusiła się o wyreżyserowanie historii słynnej śpiącej królewny. Tytuł tej opowieści będzie brzmiał Sleeping Beauty’s Massacre. Jak wyglądają pierwsze zdjęcia do filmu?

Śpiąca królewna: "pierwotna" wersja popularnej bajki

Domniemana prawdziwa historia tej baśni, kojarzonej ze szczęśliwym zakończeniem, jest nieco bardziej mroczna. Śpiąca królewna zapada w śpiączkę, a książę, który ją odwiedza, zabiera jej więcej niż jeden pocałunek. Ponadto budzi ją dotyk obcych ust, ale w innej formie. Aurora w pewnym momencie przebudza się, czując, jak jej urodzone w śnie dziecko próbuje napić się mleka. Biorąc pod uwagę tę - nazywaną pierwotną - wersję bajki, wyraźnie widać, że gatunek horroru idealnie do niej pasuje. Data premiery filmu o tytule Sleeping Beauty’s Massacrenie nie jest jeszcze znana. Na portalu Collider pojawiły się pierwsze ujęcia z produkcji. Da się zauważyć, że opowieść będzie zdecydowanie przepełniona krwią.

Sleeping Beauty’s Massacre: pierwsze zdjęcia do filmu

fot. collider.com
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj