Tamara Gonzalez Perea, znana widzom także jako była blogerka, Macademian Girl, przyjęła zaproszenie do programu TVP1 Sprawa dla reportera, w którym prowadząca, Elżbieta Jaworowicz, nagłaśnia problemy polskich rodzin. Występ celebrytki nie miał jednak nic wspólnego z modą, z którą dotychczas była kojarzona. Celebrytka przedstawiła się w nim jako specjalistka od leczenia dźwiękiem i zagrała dla bohaterów programu na specjalnym bębnie. Niedługo po emisji odcinka wylała się na nią fala hejtu. Jak czuje się po głośno komentowanym występie?

Sprawa dla reportera - Tamara Gonzalez Perea o występie w programie

Tamara Gonzalez Perea była gościem programu Sprawa dla reportera pod koniec lipca 2022 roku. Poza nazwaniem się specjalistką od leczenia dźwiękiem celebrytka oznajmiła gościom, że posiada również status certyfikowanej terapeutki ustawień systemowych. Spora część widzów programu, którzy dotychczas kojarzyli kobietę jako influencerkę modową, wyraźnie nie uwierzyła w jej słowa. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo wpisów krytykujących celebrytkę za kontrowersyjny występ. Przy okazji wiele osób zarzuciło kobiecie, że ta oszukiwała klientów swojego sklepu internetowego sprzedając niskiej jakości towar z Chin w o wiele wyższych cenach, niż w rzeczywistości były warte.  W filmiku na Instagramie Tamara Gonzalez Perea zdobyła się na szczere wyznanie, w którym zdradziła swoim obserwatorom, jak czuje się po kontrowersyjnym występie w programie. Celebrytka przyznała, że jest mocno zaskoczona falą hejtu, której doświadczyła po emisji pamiętnego odcinka. Korzystając z okazji, odniosła się również do plotek na temat swojego sklepu.
Ten program zapoczątkował pewien proces, ale ja też otrzymałam szansę pokazania malutkiego wycinka czym się zajmuję, tego, kim jestem. Choć to wzbudziło wiele kontrowersji (...) jest niesamowicie ważne. Ja za tę szansę dziękuję i to wystąpienie było absolutnie przełomowe w moim życiu pod wieloma względami. Muszę przyznać, że taka fala nienawiści, złości, wku**u, kłamstw, oszczerstw, które się pojawiły na mój temat, jest dla mnie absolutnie bezprecedensowa. Czegoś takiego doświadczyłam tylko w dzieciństwie, kiedy koledzy pluli mi na plecy i kazali mi wypie****ać z tego kraju. Przeczytałam setki komentarzy i wiadomości na mój temat. Nazwali mnie tam oszustką, czarnuchą. Dostałam setki wiadomości od ludzi, których nigdy nie poznałam, którzy życzyli mi śmierci i życzyli mi, żebym zdechła.
Tamara Gonzalez Perea przy okazji ogłosiła, że nie ma zamiaru tolerować oskarżeń odnośnie swoich rzekomych oszustw na klientach sklepu. Dlatego też postanowiła skierować sprawę do sądu:
Jestem po konsultacjach z prawnikiem i w sądzie będziemy dochodzić sprawiedliwości, ponieważ na każdy zakup w Laparice mam paragon, faktury. Publikacje na ten temat, bez sprawdzania, bez pytania, na podstawie tylko zdjęć znalezionych w internecie, dla mnie to jest nieporozumienie i nie ma na to mojej zgody.
Poniżej możecie zobaczyć występ Tamary Gonzalez Perei w Sprawie dla reportera, którym na swoim profilu na Twitterze podzielił się między innymi znany specjalista od marketingu, Wojtek Kardys, oraz półgodzinne nagranie celebrytki, na którym odniosła się między innymi do krytyki widzów:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj