Od pewnego czasu w Stanach Zjednoczonych trwa strajk amerykańskich scenarzystów. Przez protesty wiele popularnych programów telewizyjnych wstrzymało premiery nowych odcinków, a w ramówkach pojawiły się powtórki. Ucierpiały również między innymi nowe sezony seriali dostępnych na platformach streamingowych, których produkcja została wstrzymana. Nie jest to pierwszy raz, kiedy ma miejsce strajk amerykańskich scenarzystów. O co dokładnie w nim chodzi i kiedy może się zakończyć?

Strajk amerykańskich scenarzystów: o co chodzi?

Strajk amerykańskich scenarzystów w 2023 roku został zapoczątkowany przez Amerykańską Gildię Scenarzystów (WGA) na początku maja. Scenarzyści filmów, seriali oraz programów telewizyjnych domagają się porozumienia z reprezentacją producentów filmowych i telewizyjnych, Alliance of Motion Picture and Television Producers (AMPTP), i chcą między innymi większego udziału w zyskach z dystrybucji produkcji oraz ich emisji w internecie. AMPTP reprezentuje organizacje takie jak Disney, Discovery, Apple, Amazon, Netflix czy Sony. Amerykańska Gildia Scenarzystów domaga się podwyżek minimalnych wynagrodzeń dla scenarzystów o około 5% do 6%, a AMPTP obecnie oferuje im podwyżki w wysokości od około 2% do 4%. Według raportu WGA scenarzyści aktualnie mogą liczyć na stawkę minimalną wynoszącą około 4,154 dolarów tygodniowo, jeśli wcześniej dostaną gwarancję, że ich praca nad projektem potrwa co najmniej 40 tygodni.  WGA twierdzi, że scenarzyści zarabiają obecnie o wiele za mało, mimo to, że budżety na produkcje seriali w ostatnim czasie wzrosły. Problemem jest również to, że przedstawiciele platform streamingowych zatrudniają mniejsze sztaby scenarzystów znane w branży jako ''mini pokoje''. Przez to sezony seriali dostępnych na platformach streamingowych zwykle są krótsze niż seriale telewizyjne, a wielu scenarzystów musi szukać dodatkowych źródeł dochodu, aby móc się utrzymać. Według WGA od 2018 roku wynagrodzenie scenarzystów po uwzględnieniu inflacji spadło o 14 procent, a wynagrodzenie dla scenarzystów-producentów spadło o 23%. Z kolei showrunnerzy seriali streamingowych mają zarabiać mniej niż połowę tego, co showrunnerzy seriali telewizyjnych. Strajk amerykańskich scenarzystów poniekąd tyczy się również tego, że właściciele platform streamingowych nie udostępniają scenarzystom danych odnoście oglądalności danej produkcji, przez co nie są w stanie ocenić, czy ich praca odniosła sukces. WGA zaproponowała, aby wprowadzić dodatkowe wynagrodzenie dla twórców, którego kwota miałby opierać się na oglądalności. Alliance of Motion Picture and Television Producers nie chce się jednak zgodzić na takie rozwiązanie. Kolejnym problemem dla scenarzystów jest także sztuczna inteligencja. WGA znalazło kilka przykładów wykorzystania AI do pisania scenariuszy i domaga się, aby zostało to zaprzestane. AMPTP miało zaproponować organizacji coroczne spotkanie w celu omówienia postępów w technologii, jednak WGA stwierdziło, że te temat AI nie powinien być poruszany w środowisku scenarzystów, gdyż jest to obraza w ich stronę.  Z powodu strajku scenarzystów ramówki popularnych amerykańskich stacji telewizyjnych uległy zmianie. W ostatnim czasie nie wyemitowano nowych odcinków programów takich jak Saturday Night Live, Jimmy Kimmel Live!, The Daily Show czy The Tonight Show. Poza tym wiele osób zaangażowanych w programy telewizyjne chwilowo zrezygnowało ze swoich stanowisk. Wśród nich znalazła się między innymi Drew Barrymore, która zrezygnowała z prowadzenia ceremonii rozdania nagród MTV Movie & TV Awards. Jeśli chodzi o platformy streamingowe, wiadomo, że ze względu na strajk zostały opóźnione zdjęcia między innymi do seriali Yellowjackets, American Horror Story, Big Mouth, Cobra Kai oraz do finałowego sezonu Stranger Things Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie potrwa strajk amerykańskich scenarzystów. Niewykluczone, że na jego koniec trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, co z pewnością odbije się na branży rozrywkowej. Protesty mają trwać aż do momentu, w którym AMPTP zgodzi się na warunki odpowiadające WGA. Warto wspomnieć, że nie jest to pierwszy strajk tego typu. Amerykańscy scenarzyści domagali się większego udziału w zyskach z dystrybucji filmów, sprzedaży płyt DVD i z emisji w internecie na przełomie 2007 i 2008 roku. Strajk trwał tydzień i 6 dni i zakończył się porozumieniem AMPTP z organizacjami odpowiedzialnymi za interesy łącznie 397 amerykańskich producentów filmowych i telewizyjnych. Branża rozrywkowa poniosła straty wynoszące wówczas około 870 milionów dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj