Nie żyje Kevin Clark
Kevin Clark zmarł 26 maja. Mężczyzna miał jechać na rowerze po przedmieściach Chicago po godzinie 1:00 w nocy, gdy został potrącony przez 20-letnią kobietę jadącą autem. Niestety, pomimo interwencji lekarzy i szybki przewiezieniu do szpitala, Clarka nie udało się uratować. Zgon potwierdzono kilka minut po godzinie 2:00. Wiadomo, że młoda kobieta już usłyszała zarzuty. Pomimo tego, że wystąpił w Szkole rocka to mężczyzna nie był zainteresowany kontynuowaniem kariery aktorskiej. Wolał skupić się na muzyce, a ostatnio był członkiem zespołu Jess Bess and the Intentions. W ostatnią sobotę grupa grała koncert w Chicago. W 2013 roku uczestniczył w specjalnym spotkaniu ekipy Szkoły rocka z okazji 10-lecia premiery filmu. Wziął w niej udział również Jack Black, który upamiętnił zmarłego mężczyznę. Na swoim profilu na Instagramie opublikował post złożony z dwóch zdjęć - jeden to kadr z produkcji, a druga fotografia została zrobiona kilka lat póżniej. Aktor napisał.Tragiczna wiadomość. Kevina nie ma. O wiele za wcześnie. Piękna dusza. Tyle wspaniałych wspomnień. Mam złamane serce. Wysyłam miłość do swojej rodziny i całej społeczności Szkoły rocka.
https://www.instagram.com/p/CPWfsUej-VR
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj