W nowym serialu Netflixa – WednesdayGwendoline Christie wciela się w postać dyrektorki Akademii Nevermore, Larissy Weems. Jej odpowiedzialnością jest ochrona uczniów szkoły pełnej nietypowych uczniów, w tym tytułowej bohaterki Wednesday Addams (Jenna Ortega). Gwendoline Christie współpracowała z Burtonem i projektantką kostiumów Colleen Atwood, by stworzyć tę postać. Aktorka ujawniła, kim się inspirowała.

Wednesday – Gwendoline Christie

W niedawnej rozmowie z portalem EW, Gwendoline Christie wyznała, że Tim Burton dał jej pełną swobodę w tworzeniu jej postaci:
Powiedział: „Możesz zrobić z tą postacią, co chcesz, (…) i będziemy o tym rozmawiać”. I to była niewiarygodna okazja od tego wielkiego mistrza kina.
Aktorka ujawniła, w jaki sposób wpadła na pomysł, że idealną inspiracją dla jej bohaterki będą bohaterki z filmów Hitchcocka:
Ciągle przychodził mi do głowy pomysł, że Larissa Weems jest kimś, kto był wyrzutkiem, który chodził do szkoły dla wyrzutków, która zawsze była na drugim miejscu i zawsze była w cieniu Morticii. Ciągle przychodziła mi do głowy myśl o heroinie w stylu Hitchcocka (…). I, co dziwne, Tim miał dokładnie ten sam pomysł, podobnie jak Colleen Atwood.
Aktorka ujawniła, że obejrzała kilka filmów Hitchcocka, by przygotować się do roli, by w ten sposób zbadać sposób poruszania się bohaterek, ich równowagę, elegancję i „baletową postawę”.  Tworząc postać Larissy, Christie, Burton i Atwood skłaniali się najbardziej ku dwóm aktorkom występującym w filmach mistrza suspensu – Tippi Hedren i Kim Novak:
Przyglądaliśmy się Tippi Hedren i Kim Novak. (…) Lubię przekształcać się w postacie i ludzi, którzy są bardzo ode mnie różni (…). To była okazja, aby stworzyć taką bohaterkę i zamieszkać w tego rodzaju nieprzeniknionej, władczej postaci z klasyczną koncepcją kobiecości. Ale podczas gdy heroiny Hitchcocka mają tendencję do narażania się na różnego rodzaju traumy, to jest kobieta, która jest odpowiedzialna za swój los, bezwzględnie ambitna i chętnie naraża się na niebezpieczeństwo i ekstremalne sytuacje, co było dla mnie ekscytujące.
Gwendoline Christie podziękowała także działowi fryzur i makijażu serialu za pomoc w transformacji, wyznając, że był to pierwszy raz, gdy poczuła się pięknie na ekranie:
Po raz pierwszy poczułam się piękna na ekranie. Nie mogę wyrazić mojej ogromnej wdzięczności bardziej serdecznie Timowi i Colleen oraz naszemu zespołowi ds. fryzur i makijażu. Colleen Atwood jest słusznie legendą, a to co robi, jest bliskie czarów pod względem transformacji. Praca z nią i Timem to dla mnie zaszczyt życia.
Aktorka opowiedziała także o pracy z Colleen Atwood:
Błyskotliwość Colleen polega na tym, że jest niezwykle utalentowana. Jest również niezwykle doświadczona. Tego doświadczenia nie można wystarczająco podkreślić, ponieważ jest w stanie spojrzeć na twoje ciało i podkreślić różne elementy, podkreślić twoje mocne strony. Sprawiła, że ​​poczułam, że moje ciało jest celebrowane i piękne. Ani razu nie czułam, że muszę coś ukryć albo czegoś się wstydzić. Sprawiła, że ​​poczułam się niesamowicie. (…)

Wednesday – zdjęcia z serialu

fot. Netflix
+14 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj