Zmierzch: Taylor Lautner niemal stracił rolę Jacoba. Ashley Greene zdradziła zaskakujące szczegóły z planu

Saga filmowa Zmierzch była w latach premiery prawdziwym fenomenem wśród nastolatek. Aktorzy, którzy wcielali się w głównych bohaterów – Robert Pattinson i Kristen Stewart – dziś z powodzeniem rozwijają swoje kariery. Nie wszystkich występujących w produkcji spotkał ten sam los. Taylor Lautner, choć za sprawą serii zyskał wiele fanek, właściwie zniknął z ekranów, występując w filmach i serialach tylko sporadycznie. Jak się jednak okazuje, jego kariera na planie serii Zmierzch mogła zakończyć się dużo szybciej.

Zmierzch – Taylor Lautner

Jak ujawniła w swoim podcaście The Twilight Effect Ashley Greene, w serii Zmierzch wcielająca się w postać Alice Cullen, Taylorowi Lautnerowi groziło zastąpienie innym aktorem. Greene opisała dyskusję na temat tego, czy Lautner mógłby przekształcić się w postać, której potrzebowało studio. Brak masy mięśniowej aktora co prawda sprawiał, że pasował do roli Jacoba w pierwszej części, ale istniały pewne obawy, czy uda mu się zmienić na tyle, by odpowiednio wcielić się w jego wersję z późniejszych części.

(…) pamiętam, że toczyły się dyskusje na temat tego, czy [Taylor] mógłby zmienić się w tego, kim powinien być. Myślę, że w tamtym momencie wszyscy byliśmy za jego zastąpieniem. Więc wyobrażam sobie, że biedny, młody Taylor był pod dużą presją.

Na szczęście aktorowi udało się przybrać na masie i wypracować odpowiednią muskulaturę, co pozwoliło mu na wystąpienie we wszystkich częściach serii Zmierzch.