After Us to nowa gra deweloperów z Piccolo Studio. Podobnie jak ich poprzednie dzieło, Arise: A Simple Story, produkcja porusza istotne tematy. Tym razem skupiono się na skomplikowanej relacji łączącej człowieka i naturę, a konkretnie destrukcyjnym wpływie, jaki ludzkość wywiera na świat. Główną bohaterką jest Gaja, która wyrusza w podróż w celu ocalenia dusz zwierząt. Droga zaprowadzi ją do zróżnicowanych lokacji, w których łatwo odnajdziemy nawiązania do współczesnego świata. Trafimy między innymi do lasu z niebezpiecznymi piłami czy ruin miasta z wrakami samochodów. Poruszona tematyka i sposób, w jaki przedstawiono wydarzenia, momentami skłania do refleksji, ale czasami można odnieść wrażenie, że twórcy są w tym wszystkim zbyt dosadni i bezpośredni. Przekaz wydaje się wymuszony, dodany na siłę, a to psuje odbiór. Z drugiej jednak strony być może takie podejście było zwyczajnie nie do uniknięcia z uwagi na to, że nie ma tutaj rozbudowanych dialogów czy długich, fabularnych scenek – wszystko to trzeba było odbiorcom zademonstrować w inny, mniej subtelny sposób.

Fabuła

7 /10

Mogłoby się wydawać, że After Us to jeden z "symulatorów chodzenia", w którym zadaniem graczy jest jedynie zwiedzanie kolejnych lokacji, chłonięcie wyjątkowej atmosfery i zapoznawanie się z historią. Tak jednak nie jest. Nie mamy do czynienia z "doświadczeniem", a pełnoprawną grą z gatunku platformówek z elementami logicznymi. Gaja od samego początku musi skakać po platformach, a z czasem uczy się kolejnych sztuczek, takich jak wykonywanie szybkich susów czy wbieganie po pionowych ścianach. Wszystkie te zdolności przydają się podczas eksploracji i radzenia sobie z kolejnymi wyzwaniami.  Niestety, choć fragmentów typowo zręcznościowych jest tutaj mnóstwo, to nie są one zbyt dobrze zrealizowane. Poziom trudności nie jest zbyt wysoki, ale bardzo często zdarza się, że nie trafiamy w odpowiednie miejsce i spadamy w przepaść z uwagi na mało precyzyjne sterowanie i specyficzne zachowanie bohaterki w locie. Protagonistka opada dość powoli, a przez to trudno wyczuć, gdzie wyląduje – nie pomaga w tym nawet jasny okrąg, który się pod nią pojawia.  Co gorsza, dość szybko do tego wszystkiego dokładana jest walka z wrogo nastawionymi duchami ludzi. Tych musimy pokonywać, rzucając w nich sercem Gai. Nie jest to trudne, ale bywa frustrujące, bo celowaniu daleko jest do ideału. Sama obecność "akcji" wydaje się kompletnie zbędna i zaburza odbiór całości. W moim odczuciu znacznie lepiej byłoby, gdyby całkowicie z tego zrezygnowano lub zastąpiono czymś innym – na przykład skradaniem, które lepiej pasowałoby do charakteru gry. Zwiedzanie kolejnych lokacji bywa satysfakcjonujące, bo każdy z regionów jest inny i wprowadza nowe zdolności. Od czasu do czasu można jednak poczuć się zagubionym, bo mało tutaj wskazówek dotyczących tego, gdzie powinniśmy się udać w dalszej kolejności. Niektóre obszary wydawały się też nieco rozciągnięte.

Rozgrywka

6 /10

I chociaż do fabuły i rozgrywki można mieć pewne zastrzeżenia, to jest w tej grze coś, na co naprawdę trudno narzekać: oprawa audiowizualna. Twórcy wykazali się sporym kunsztem, przygotowując przepiękną i bardzo klimatyczną grafikę, a także nastrojową ścieżkę dźwiękową. Sprawiają one, że obcowanie z tym tytułem to przyjemność. Znacznie ułatwia to przymknięcie oczu na wspomniane przed momentem niedoskonałości.
fot. Private Division

Oprawa

9 /10

Ocena końcowa

7/10


Fabuła

7/10

Rozgrywka

6/10

Oprawa

9/10
Podsumowując, After Us to całkiem ciekawe połączenie oprawy i tematyki kojarzonej przede wszystkim z "wirtualnymi doświadczeniami" z konkretną rozgrywką. Obie te części składowe nie są może idealne, ale też nie są na tyle złe, by dyskwalifikować ten tytuł. Jeśli poszukujecie czegoś, co zajmie Wam kilka wieczorów, zaoferuje doznania dla oczu i uszu, a przy tym nie będzie jedynie bezmyślną nawalanką, to warto rozważyć zapoznanie się z nowym tworem deweloperów z Piccolo Studio.  Plusy: + przepiękna oprawa; + satysfakcjonująca eksploracja;  + zróżnicowane lokacje. Minusy: - zbędna walka; - mało precyzyjne sterowanie bohaterką; - czasami można poczuć się zagubionym.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj