Agenci T.A.R.C.Z.Y. ("Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.") w końcu stali się serialem, o jakim marzyliśmy od momentu, gdy Marvel oficjalnie zapowiedział rozpoczęcie prac nad tą produkcją. "Agenci…" przez cały 2. sezon prezentują dojrzałą, interesującą historię, mocno powiązaną z kinowym uniwersum. Jak się okazuje, to właśnie MCU pozwoliło serialowi ABC ewoluować i dość do tego miejsca, w którym znajduje się dziś. Wystarczy przypomnieć choćby wydarzenia z Zimowego żołnierza, które sprawiły, że organizacja SHIELD przestała istnieć.

Tymczasem w ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że fabuła 2. połowy 2. sezonu będzie mocno związana z filmem Avengers: Czas Ultrona, z kolei już dziś poznaliśmy pierwszą przedstawicielkę rasy Inhumans (w nawiązaniu do filmu Inhumans zapowiedzianego na 2018 rok). Tak, mowa o Skye, a właściwie o Daisy Johnson, która w serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y. stała się superbohaterką.

Czytaj także: "Agenci T.A.R.C.Z.Y." - twórcy odkrywają sekrety Skye i jesiennego finału

A przynajmniej tak sugerują wydarzenia z końca 10. odcinka. Pełna tajemnic fabuła 2. sezonu dotarła do momentu, w którym uważni fani choć trochę znający komiksy słusznie zaczęli spekulować na temat wydarzeń, które mają miejsce. Co prawda scenarzyści nie ujawniają w dialogach oficjalnego "nazewnictwa" rasy i miejsca, w którym pojawili się bohaterowie, ale na to przyjdzie jeszcze czas. Co wiemy już teraz? Skye to tak naprawdę Daisy Johnson (pisaliśmy o tym w dniu emisji odcinka). Jej ojcem jest Cal(vin) Zabo, ale tym razem producenci zdecydowali się na zgrabne połączenie historii powstania superbohaterki znanej z komiksów z mitologią Inhumans pasującą jednocześnie do fabuły serialu. Z racji tego, że prawa do mutantów posiada FOX (Daisy była w komiksach mutantką), w Agentach T.A.R.C.Z.Y. jej losy przedstawiono nieco inaczej.

[video-browser playlist="632694" suggest=""]

W końcowej sekwencji jesiennego finału pojawia się mnóstwo odniesień do komiksów. Obelisk umieszczony w świątyni Inhumans uaktywnił moce Skye. Pojawiła się mgła (Terrigen mist) i kryształy. Potwierdziła się również znana z komiksów sytuacja, w której mgła zabija osoby postronne, nienależące do rasy Inhumans. Ofiarą okazał się Tripp, który chciał uratować Skye. Gdyby świątynia nie zamknęła się w odpowiednim momencie, śmierć ponieśliby też Coulson i Mack. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak świetnie udało się twórcom serialu przedstawić ostatnie sceny odcinka. Skye uwalniająca się z kokonu i wywołująca lekkie trzęsienie ziemi tylko potwierdza, że bohaterka może mieć moce zbliżone do Daisy znanej z komiksów. Do pełni szczęścia brakowało tylko pokazania, kim stała się Raina. Scenarzyści ujawnili tylko fragment jej twarzy, który już teraz wyglądał przerażająco. Czy Raina będzie w kolejnych odcinkach główną przeciwniczką Skye?

"What They Become" okazał się przełomowym odcinkiem nie tylko dla Skye, ale również dla pojedynku pomiędzy SHIELD i Hydrą. Brawa należą się scenarzystom, że nie przeciągali zbytnio historii Whitehalla i w odpowiednim momencie postanowili ją zakończyć. Ze świetnej strony – kolejny już raz – pokazał się Kyle MacLachlan, zarówno w scenie pierwszego spotkania ze Skye, jak i w momencie pojedynku z Coulsonem. Odnoszę wrażenie, że teraz, gdy znamy już jego prawdziwą tożsamość (dr Calvin Zabo), bohater może być rozwijany jeszcze lepiej i wnieść do całej historii sporo ciekawych informacji, choćby o Inhumans.

Czytaj także: Kolejna ważna postać powraca do "Arrow"

Zagrożenie związane z Hydrą nawet po wyeliminowaniu Whitehalla nie minie, ale widać, że twórcy serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y. szukają nowych inspiracji w opowiadaniu historii. Wiele wskazuje na to, że w 2. połowie sezonu będzie to właśnie Skye i rasa Inhumans, a do tego całość mocno połączy się z filmem Avengers: Czas Ultrona. Rozwinięcie wątku Inhumans sugeruje też scena kończąca odcinek - z tajemniczym człowiekiem bez oczu. Taki cliffhanger tylko podsyca oczekiwania na kolejne epizody, które jednak obejrzymy dopiero za 2,5 miesiąca.

W jesiennym finale Agenci T.A.R.C.Z.Y. w moim odczuciu po raz pierwszy otarli się o perfekcję, dlatego z przyjemnością wystawiam niemal maksymalną ocenę. Oby 2. połowa sezonu była równie interesująca co 10 odcinków, które już za nami.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj