Małpie figle
Narracyjna historia to nie jedyna rzecz jakiej w Ancestors: The Humankind Odyssey nie uświadczymy. Nie ma tu też w zasadzie żadnego samouczka ani przewodnika. Skomplikowanej mechaniki musimy się nauczyć sami. Nie jest to w żadnym wypadku wada, a wręcz zaleta, gdyż tak jak nasi przodkowie, do wszystkiego musimy tutaj dojść sami, odkrywając otaczający nas świat i rządzące nim prawa, starając się adaptować do niego. Sprowadza się to do zwiedzania okolicznych terenów, znajdywania różnych przedmiotów i nauki ich zastosowania metodą prób i błędów. Zdobyte w ten sposób doświadczenie wydajemy na rozwój neuronów, za którymi kryją się przeróżne umiejętności. Do tego dochodzi, raz na jakiś czas, płodzenie potomka, który dziedziczy po przodku wiedzę konieczną do dalszego rozwoju klanu. Szkoda tylko, że w momencie kiedy już się dowiemy co, z czym, gdzie, kiedy i po co, gra okazuje się być do bólu wręcz powtarzalna, dodatkowo wymagając od gracza mnóstwo włożonej pracy, jednocześnie nie oferując wiele w zamian. Znajdź nowe legowisko, znajdź źródło wody, znajdź jedzenie, zdobądź jakąś cechę, która będzie miała mniejszy lub większy wpływ na rozgrywkę, pobiegaj po okolicy, spłódź potomka, powtórz od początku.Trudne początki
Kolejny problem, to poziom trudności. Ja rozumiem, że produkcja ta chce pokazać, jak wygląda proces ewolucji, a jednym z jej elementów jest przetrwanie, ale w momencie kiedy musimy martwić się o tysiąc rzeczy na raz, a dodatkowo z jakiegoś niewyjaśnionego powodu wszystko chce nas zabić i próbuje robić to przy każdej możliwej okazji (chrzanione, hiperagreswyne guźce) to naprawdę zaczynamy tracić poczucie zabawy. Dodatkowo, jeśli zdarzy Wam się grać na klawiaturze i myszce zamiast na kontrolerze… Cóż, najzwyczajniej w świecie współczuję.Oczami przodków
Jeśli chodzi o oprawę audiowizualną, Ancestors: The Humankind Odyssey prezentuje się po prostu ładnie i nie podlega to żadnej dyskusji. Jasne, przydałoby się trochę więcej detali tu i ówdzie, a kolizja elementów czasem zawodzi, jednak to, co widzimy na ekranie, cieszy oko, zaś udźwiękowienie przyjemnie płynie przez nasze uszy.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj