Niestety daleka jeszcze droga do powrotu jakośc prezentowanej na początku sezonu. Początek odcinka budzi niesmak, gdyż pokazano nam amatorsko zrealizowaną scenę napadu. Nie przekonuje, że kierowca widząc w sporej odległości od siebie mężczyznę z bronią, grzecznie się zatrzymuje zamiast dać gaz do dechy. Zwłaszcza że mamy tutaj spektakularny brak konsekwencji - w ostatnim pokazanym napadzie kierowca zachowuje się prawidłowo. A już irracjonalną głupotą jest sytuacja z owym granatnikiem. Pomijając fakt, że trudno uwierzyć, iż taki granat przeleciałby przez opancerzoną szybę jak przez papier, to mamy dwie sytuacje sobie przeczące. Pierwsze dwie sceny napadu - granaty dymne, ale jak Digg ma granatnik - nagle ma odłamkowy. Szantażują go do współpracy i uzbrajają go tak mocno? Przesada i kompletna głupota ze strony scenarzystów.
Odcinek pozwala rozbudować relację Olivera z Diggem, gdy celem staje się dawny kompan ochroniarza naszego bohatera. Widoczny brak zaufania prowadzi do samodzielnego śledztwa, które naturalnie musi pójść jak po sznurku zgodnie z oczekiwaniami. Na szczęście tym razem pokazano to w sposób ciekawy i dający kawał w miarę dobrej rozrywki.
[image-browser playlist="595372" suggest=""]©2013 The CW
Tradycyjnie najlepiej jest w retrospekcjach na wyspie. Odkrywanie kolejnych elementów wspomnień Olivera niezwykle intryguje i chciałoby się od razu wiedzieć, co było dalej. Choć na początku paradowanie Olivera w bazie nieprzyjaciół razi zbytnią naiwnością, w kolejnych scenach twórcy wychodzą z tego obronną ręką. Końcowy cliffhanger to już powrót do wielkich zaskoczeń z początku sezonu. Trudno nawet wyrokować, co tak naprawdę się dzieje i jakim cudem stało się to, czego byliśmy świadkami. I to jest właśnie ten element serialu, który przeważnie wychodził najlepiej, a którego brakuje od kilku odcinków. Rosnący poziom emocji oraz tak mocno denerwujące i zaskakujące cliffhangery sprawiają, że ma się ochotę od razu zabrać za kolejny odcinek.
Tym razem jest nieźle. Historia budowania zaufania pomiędzy Oliverem i jego partnerem przekonuje i uwiarygodnia ich relacje. Wielka niespodzianka z retrospekcji sprawia, że po raz pierwszy od kilku tygodni można oczekiwać kolejnego odcinka z niecierpliwością.
Ocena: 6/10