Axis to kolejny crossover w uniwersum Marvela. Na skutek wydarzeń z komiksu Avengers i X-Men - Axis dochodzi do odwrócenia charakterów wielu postaci – zarówno bohaterów, jak i ich przeciników. Album Axis: Carnage & Hobgoblin przedstawia dwie poboczne historie będące następstwem wydarzeń z głównego albumu dotyczącego tego wydarzenia. Pierwsza opowieść traktuje o czerwonym symbioncie i jego nosicielu, którzy z psychopatycznego mordercy zamienia się w superbohatera… A przynajmniej próbuje, bo po pierwsze nadal jest kompletnie szalony, a po drugie nie ma pojęcia, jak się za to zabrać. Mamy więc do czynienia z nieco makabryczną komedią pomyłek i pokazywaniem klasycznych superbohaterskich motywów w krzywym zwierciadle – w tym oczywiście rozgrywanie aluzji do zachowania Spider-Mana. Scenarzysta Rick Spears czyni to całkiem udanie, bawi się schematami i ma się wrażenie, że postawienie Carnage’a w nietypowej dla niego sytuacji również i twórcy dawało sporo frajdy. Nie zabrakło też odrobiny refleksji i morału mówiącego, że potwory wcale nie muszą wyglądać paskudnie. Nieźle wypada także strona graficzna, szczególnie w momentach bardziej dynamicznych i skoncentrowanych na samym Carnage’u.
Źródło: Egmont
Druga opowieść koncentrująca się na Rodericku Kinglseyu, czyli pierwszym Hobgoblinie, który z czasem stworzył prawdziwe przedsiębiorstwo do handlowania tożsamościami komiksowych łotrów. Odmieniony, nawrócony na stronę dobra… praktycznie się nie zmienił. To nadal biznesmen, który stosuje wszelkie możliwe chwyty, by rozkręcić swój biznes i wykorzystać nadarzające się okoliczności do poprawienia swojego PR-u. Na drodze do kolejnego marketingowego sukcesu staje mu Zielony Goblin, choć jego motywacje nie są tak oczywiste; podobnie jak i plan samego Hobgoblina, który zawsze jest o jeden krok do przodu. Jest to całkiem niezła historia, z kilkoma twistami i interesującymi motywami, choć z racji niewielkiej objętości jednak dość skrótowa: mając większe pole do popisu, Kevin Shinick zapewne mógłby stworzyć jeszcze lepszą i bardziej rozbudowaną opowieść. Natomiast rysunki Javier Rodriguez niespecjalnie się wyróżniają i wypadają blado na tle niektórych kadrów z pierwszej opowieści.
Axis. Carnage i Hobgoblin to dwie niezłe historie, po które spokojnie można sięgnąć nie znając ani głównej historii z tego wydarzenia, ani innych komiksów z Marvel NOW! Jeśli ktoś lubi delikatną grę z konwencją i ukazywanie znanych postaci w nieco innym świetle, to może śmiało sięgać po ten komiks i nie powinien się rozczarować. Nie należy przy tym oczekiwać skomplikowanych historii: ot, po prostu komiksowych shortów na niezłym poziomie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj