Przez większość odcinków jedną z zalet była słowna rywalizacja Michelle z Fanny. Ich chemia napędza ten serial, który bez tego dużo traci. Fanny wyjeżdża na wakacje, zostawiając wszystko na głowie Michelle, jednocześnie chcąc zmotywować ją do nauczania. Szkoda tylko, że sam wątek przełamania się bohaterki został zaledwie zarysowany i nie poświęcono mu za wiele czasu. Zamiast tego skupiono się na jej urodzinach.
[image-browser playlist="600502" suggest=""]©2012 ABC Family
Michelle to światowa kobieta, która zawsze obchodzi je w huczny i zwariowany sposób. Przyjeżdża jej przyjaciółka z Vegas i razem planują podbić miasto. Jedynym znaczącym wydarzeniem tego wątku jest pogłębienie relacji Michelle z dziwaczną Truly, która okazuje się bardziej zaradna niż można było tego oczekiwać. Zaoferowano nam kilka zabawnych momentów, lecz nie tyle, ile powinniśmy oczekiwać. Kwestia lepszego poznania Michelle, która prezentuje nam inne oblicze, także nie wychodzi najlepiej. Całość okazuje się zbyt powierzchowna.
Lepiej tym razem wyglądają przygody nastolatek, które planują nocny wypad na miasto. Dzięki temu na własne oczy możemy zobaczyć rodzinne problemy Sashy. Nastolatka przeżywa w domu prawdziwy horror, gdy kłótnie rodziców stają się bardzo fizyczne. Chociaż tego bezpośrednio nie okazuje, wyraźnie widać, że bardzo to na nią wpływa. Ich wycieczka do kina przy jednoczesnym unikaniu spotkania z Michelle jest humorystyczna i nietuzinkowa. Ponowne skupienie się na zauroczeniu Boo bratem Melanie poprowadzono bardzo schematycznie i mało interesująco. Oczywiście, takie wątki powinny być w serialu, aby przyciągnąć młodszą publikę, ale można by to pokazać w inny, nietypowy sposób - przynajmniej tego oczekuję po Amy Sherman-Palladino.
[image-browser playlist="600503" suggest=""]©2012 ABC Family
Bunheads nadal jest jednym z lepszych seriali lata, prezentując nam bardzo zabawną opowieść pełną szalonych przygód i wyrazistych postaci. Czegoś jednak w tym odcinku brakuje, nie robi on tak silnego wrażenia jak poprzednie, a i poziom humoru nie jest już tak samo wysoki.
Ocena: 6/10