Scenarzyści bardzo umiejętnie rozpisali całą historię. Każdy z rezydentów musiał bowiem poradzić sobie z dodatkowymi przeszkodami, które z całą pewnością znacznie utrudnią koncentrację podczas egzaminu. April straciła dziewictwo i poczuła na sobie gniew Jezusa, Chrisitna dalej przeżywała rozterki związane z kryzysem małżeńskim, a Meredith zachorowała na grypę żołądkową.

Alex z kolei w ogóle nie stawił się na egzaminie, co bardzo mnie zdenerwowało. Myślę jednak, że jakoś uda mu się wybrnąć z sytuacji, gdyż takie rozwiązanie byłoby zbyt oczywiste. Wątek Kareva i Morgan jest dla mnie strasznie naciągany i nudny. Mam ogromną nadzieję, że nie zobaczymy Chambersa w kolejnym sezonie, bo scenarzyści nie mają już pomysłu na graną przez niego postać.

[image-browser playlist="602791" suggest=""]

©2012 ABC

Wracając do egzaminu to jestem niemal pewien, że nie zda Jackson, który jeszcze dzień wcześniej był w najlepszej formie, ale w ostatnich chwilach dowiaduje się o romansie matki w Webberem, martwi się stanem Kepner oraz traci swój szczęśliwy ołówek, który towarzyszył mu przez większość życia. Moim zdaniem to właśnie symbol złamanego ołówka stanowi zapowiedź oblanego egzaminu. Jeśli chodzi o Richarda, to spełniły się moje przypuszczenia, że w życiu Richarda pojawi się kobieta. Cieszę, że jest nią Catherine Avery, która mam nadzieję zagości w serialu na dłużej.

Akcja epizodu rozgrywała się równocześnie w Seattle i San Francisco, gdzie udali się nasi rezydenci. Do najlepszych scen zaliczam bójkę w barze, kiedy to Kepner przyłożyła Banksowi oraz rozmowę Grey i Yang przez zamknięte drzwi. Właśnie dla takich momentów warto oglądać ten serial. Zupełnie nie wyobrażam sobie, aby w przyszłym sezonie mogło zabraknąć Oh lub Pompeo.

[image-browser playlist="602792" suggest=""]

©2012 ABC

Z wydarzeń, które miały miejsce w Seattle z całą pewnością na uwagę zasługuje pojednanie Owena i Teddy, które bez wątpienia jest zasługą interwencji Bailey oraz uczucia Lexie do Marka. Swoją drogą, ciekawe kiedy wreszcie scenarzyści dadzą tej parze szczęśliwe zakończenie. Poza tym w obecnym sezonie cierpię na niedosyt Małej Grey. Liczę na więcej scen z jej udziałem.

Epizod oceniam jako bardzo udany. Moim zdaniem Chirurdzy trzymają w obecnym sezonie niezwykle wysoki poziom i wróżę temu serialowi jeszcze ładnych kilka lat emisji, jeśli tylko uda się przedłużyć kontrakty z Sandrą i Ellen.

Ocena: 9/10

Autor: Piotr Odziomek

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj