Akcja tym razem związana jest z wielebnym prowadzącym sierociniec, który finansuje żonę pedofila zabitego w poprzednim odcinku. Dwóch prostych ludzi grozi mu spaleniem sierocińca. Dzień później znajdują zwłoki jednego z nich.

[image-browser playlist="599475" suggest=""]©2012 BBC America

W tamtych czasach, gdy podejrzanym był czarnoskóry człowiek, przeważnie zawsze kończył na stryczku. Na szczęście Corcoran jest prawym policjantem, który nie ma uprzedzeń rasowych, więc prowadzi śledztwo, by dowieść winy lub go uniewinnić. Problem w tym, że nie potrafi to tak zaciekawić, jak wydarzenia z poprzednich dwóch odcinków. Wszystko wydaje się stereotypowe dla takich wątków, przez co trudno się emocjonować i śledzić to z zainteresowaniem. Wkrada się nutka przewidywalności i nie można czerpać z "Coppera" tak wielkiej przyjemności jak poprzednio.

Odcinek pozwolił nam lepiej poznać relację Corcorana z Freemanem. Ich wspólna przeszłość sięga czasów, gdy obaj byli w wojsku północy podczas wojny secesyjnej. Można teraz zrozumieć, dlaczego gdy Corcoran prosi Freemana o medyczną pomoc, ten bez wahania się zgadza. Element ciekawy i przyzwoicie rozbudowujący charakterystykę postaci.

[image-browser playlist="599476" suggest=""]©2012 BBC America

W głównym wątku również dzieję się sporo. Eva dostaje w swoje ręce wisiorek, którego tak usilnie Corcoran poszukuje. Zastanawia fakt ukrywania go przed nim i prowadzenie śledztwa na własną rękę. Czyżby obawiała się, że znalezisko jej chłopaka może oddalić go od niej? Budowana jest coraz ciekawsza intryga, wraz z ujawnieniem, że poprzednia właścicielka wisiorka zostaje zamordowana. Jak na razie twórcy dobrze prowadzą ten wątek, potrafiąc zainteresować i przyciągnąć do ekranu. Męczy trochę historia Annie, która mieszka teraz z panią Elizabeth. Na tym jej wątek powinien zostać zakończony. Jego kontynuacja jest wymuszona i irytująca.

Trzeci epizod z całą pewnością przyzwoity, ale nie tak dobry jak poprzednie. Oparcie opowieści na oklepanych schematach nie wychodzi najlepiej. Brakuje emocji i bezkompromisowego realizmu, który tak imponował w poprzednich odcinkach.

Ocena: 6/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj