Recenzja zawiera spoilery z premierowego odcinka trzeciego sezonu Kamuflażu

Obiecywano nam, że ktoś z głównej obsady zginie w pierwszym odcinku. Zaskoczeniem i zarazem sugestią, że ten sezon będzie inny, był sam początek, kiedy to właśnie w wybuchu samochodu ginie Jai Wilcox. Wydaje się, że twórcy mogli uśmiercić każdego i trudno powiedzieć, dlaczego akurat wybrano tę postać. Wszystko wskazuje na to, że śledztwo w tej sprawie będzie napędzać 3. sezon. Po raz pierwszy w tym serialu mamy zarysowany ciekawy i rozbudowany główny wątek.

[image-browser playlist="600987" suggest=""]©2012 NBCUniversal

Jakby tego było mało, po incydencie Annie zostaje przeniesiona do innego wydziału. Kompletna zmiana otoczenia idealnie współgra z nowym klimatem Kamuflażu. W wydziale Annie poznaje swoją szefową w postaci Leny Smith (Sarah Clarke z serialu 24). Joan była oschła, twarda i zimna w kontaktach ze swoimi pracownikami, a Lena jest jej przeciwieństwem, co jest jednocześnie zaskoczeniem dla nas i bohaterki. Nowa szefowa jest przyjazna, daje Annie więcej swobody i, przede wszystkim, jest bardziej zrelaksowana i nie sprawia wrażenia spiętej służbistki. Jak na razie, budzi większą sympatię niż Joan po dwóch sezonach serialu. Oczywiście bohaterowie z poprzednich sezonów pojawiają się - zmiana nie oznacza ich kompletnego wykreślenia.

Annie Walker szybko zostaje wysłana na pierwszą misję. Tutaj ujawnia się kolejna zaleta, którą zarysowano już w poprzednim sezonie - kręcenie zdjęć w egzotycznych lokacjach. Piękny Marrakesz sprawia pozytywne wrażenie i dobrze, że twórcy nie szczędzą na to budżetu. Podczas misji widzimy zmianę zachowania Annie - bardziej ryzykuje i podejmuje się czynności, których wcześniej byśmy się po niej nie spodziewali. Taka metamorfoza wydaje się zbyt drastyczna w porównaniu do tego, co oglądaliśmy w 2. sezonie. Rozumiem, że pierwsze zabicie człowieka i sytuacja z bombą to traumatyczne przeżycia wpływające na ludzką psychikę, ale scenarzyści trochę się zagalopowali i przedstawili nam to zbyt prosto i zbyt szybko. Świetnie natomiast, że spełniają obietnice z porzuceniem formy "jeden odcinek, jedna misja". Aktualne zadanie bohaterki wyraźnie powiązane jest z pracą Jaia i prawdopodobnie także, w jakimś stopniu, z jego śmiercią.

[image-browser playlist="600988" suggest=""]©2012 NBCUniversal

Wszystkie zmiany sprawiają, że na Covert Affairs patrzymy zupełnie inaczej. Serial z lekkiej opowieści na lato przemienił się w w miarę dojrzały thriller szpiegowski, w którym nie brak napięcia i niespodzianek. Premierę ogląda się świetnie, aczkolwiek byłoby dobrze, aby kolejne odcinki nie przyniosły nam tak dynamicznych i wielkich zmian w zachowaniu Annie. Prawdopodobnie nigdy nie spotkałem się z tak drastycznym mini-restartem serialu w trakcie jego emisji, lecz dzięki temu Covert Affairs nabiera wiatru świeżości w żagle, kierując się ku atrakcyjnym wodom.

Ocena: 8/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj