Na pierwszy rzut oka wzorowa uczennica i przykładna córka okazuje się wieść podwójne życie i dorabiać jako etatowa prostytutka. Scena z nagraniem z wycieczki rowerowej Rosie jest też uderzająco podobna do filmu z Laurą, gdzie w jej oku agent Cooper dostrzegł motocykl. Na szczęście mieszkańcy Seattle nie są tak dziwni jak mieszkańcy Twin Peaks, jednak tak samo utrudniają śledztwo. Śledztwo, nad którym Linden stara się sama zapanować. Nowy porucznik nie jest chętny do współpracy, a brak kontaktu z Holderem powoduje, że sprawa ciągle stoi w miejscu.

Bezsilność była domeną trzeciego odcinka. Larsen, nie mogąc znieść ciągłych błędów policji zwraca się do Janka Kovarskiego. Powinien wiedzieć, że polskim gangsterom się nie ufa. Janek udziela Stanowi nieprawdziwych informacji i już pod koniec odcinka widzimy, że i on ma coś wspólnego ze śmiercią Rosie.

[image-browser playlist="603688" suggest=""]
©2012 AMC

Dowiadujemy się także, co się dzieje z Panią Larsen - niestety nie można o niej powiedzieć, że jest przykładną matką. Chyba nie ma zamiaru wrócić do domu w najbliższym czasie, a żal po stracie córki próbuje stłumić przypadkowym seksem.

Na seks za to nie ma co liczyć Richmond. Jeszcze nie pogodził się z faktem, że nie może ruszać nogami, a w dosyć niezręczny sposób dowiaduje się, że nie czuje kompletnie nic od pasa w dół. Myślał, że pielęgniarka odwzajemnia jego zaloty, ta po prostu rozpraszała go rozmową podczas wymiany cewnika. Ciekawe, jak rozwinie się wątek Richmonda. Mężczyzna załamie się, czy będzie próbował wrócić do polityki? Cokolwiek się stanie, nie będzie już przy nim Gwen. Tatuś załatwił jej nową posadę, gdzie z pewnością rozwinie skrzydła swojej kariery. Oby sukcesy w pracy pomogły jej w stłumieniu wyrzutów sumienia.

[image-browser playlist="603689" suggest=""]
©2012 AMC

Detektyw Holder również zaczyna się gubić, możemy prześledzić jego walkę ze sobą i upadek. Na szczęście w ostatniej chwili Sara wyciąga do niego rękę. Dowiedziała się o tym, że ukrył plecak Rosie i tak naprawdę są po tej samej stronie. Także w następnym epizodzie możemy się spodziewać powrotu tego oryginalnego pod wieloma względami duetu. Muszą połączyć siły, bo wychodzi na to, że zostali ostatnimi "dobrymi glinami" w mieście. Jednocześnie ciężko jest mi uwierzyć, że nawet razem przebiją się przez ścianę milczenia i tajemnic.

"Numb" dynamiką nie różni się od swoich poprzedników. Przez większość odcinka akcja toczy się powoli, mamy kilka mniej potrzebnych scen (w tym duet: Linden i jej syn), a ostatnie 10 minut przynosi falę nowych pytań. Może to denerwować, z drugiej strony powinniśmy się już do tego przyzwyczaić. AMC ma chyba słabość do seriali gdzie akcja toczy się bardzo powoli. Więc jeśli takie Breaking Bad mnie nie zawiodło, to o Dochodzenie jest spokojna.

Ocena: 7/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj