Pierwsze strony Domu wszystkich snów przenoszą nas do tajemniczego i mrocznego domu, gdzie trwa nieustanne sielankowe życie domowników, a żyjący w nim mieszkańcy spełniają swoje najskrytsze, dzikie marzenia, na które w rzeczywistości nie mieliby ani siły, ani odwagi. Marzenia senne mieszają się z rzeczywistością i dlatego też tak ciężko jest odróżnić, co jest prawdą, a co iluzją stworzoną przez przybytek. Dom na pozór cichy i spokojny bawi się wręcz snami swoich mieszkańców, powołując je do nowego życia, dzięki czemu staje się powiernikiem snów. Bawiąc się z domownikami, tworzy wyimaginowane, surrealistyczne marzenia senne. Dalsza część książki ukazuje nam smutną historię, w której głównym bohaterem jest sama starość, która z czasem staje się wręcz nadmiarowym, niepotrzebnym bagażem, którego szybko chce się pozbyć nasz protagonista, po to tylko, aby o niej raz na zawsze zapomnieć. Niektóre z opisanych historii są na pozór krótkie, ale za to treściwe, a każde z nich posiada w sobie pewien potencjał moralny. Wśród wielu opowiadań napisanych w książce możemy zauważyć pewną tajemniczą i ciekawą historię, która opisuje nam dramat pewnej rodziny; tym dramatem jest opowiadanie noszące tytuł Dom Motta. Tutaj możemy poczuć mroczny i tajemniczy klimat, który oprowadza nas po zakamarkach książki. Opowieść, w której jesteśmy żywymi świadkami, nie pozwala nam oderwać się od książki, przykuwając naszą uwagę. Ukazana historia obudowana jest emocjami oraz prawdziwym strachem, który podąża za naszymi bohaterami, w tym domowym labiryncie pełnym wielu dziwnych i ukrytych pułapek. Z pozoru cichy i spokojny dom staje się z czasem okrutnym więzieniem, a jego mieszkańcy zaczynają doświadczać licznych tortur ze strony strażników tego okropnego przybytku znajdującego się w lesie, który zachęca i kusi licznych mieszkańców swoim bogatym przepychem, ale to tylko ukryta pułapka.   
Źródło: Literate
Dalsza część książki ukazuje nam również smutną wizję świata, w której to króluje reżim. Tutaj w tym dziwnym świecie opanowanym przez przemoc sny stykają się z rzeczywistością i zaczynają żyć własnym życiem. Niektóre z historii przesycone są prozą życia, tym przykładem jest opowieść o młodym chłopcu, który mieszka wraz z toksycznym ojcem, znęcającym się nad swoja rodziną. Ta opowieść ukazana na kartkach książki pełna jest smutku, który wylewa się wręcz z kartek książki, a towarzysząca opowieści przemoc odciska swoje piętno na bogu ducha winnej rodzinie. 
Tematyka podejmowana w książce żywo dotyka różnych sfer ludzkiego zachowania, a zwłaszcza problemów egzystencjalnych, takich jak śmierć, odejście najbliższej osoby. Opowiadania ukazane w książce niejednokrotnie zadają pytania dotyczące przemijania oraz ludzkiej egzystencji.  Te nurtujące i ważne tematy są główną osią antologii, która na pozór wszystkiego żyją swoim drugim życiem, ale wyłącznie na kartkach przedstawionej książki. Historie, których jesteśmy świadkami, stanowią krótką formę literacką, za wyjątkiem jednego z nich, tym opowiadaniem jest Dom Motta, w którym to możemy odnaleźć nutkę sensacji, tajemniczej atmosfery otaczającej pewien dom. Dzięki temu zabiegowi to opowiadanie potrafi obronić się, a ukazana historia trzyma w napięciu aż do samego końca. Autor, relacjonując swoje historie, posługuje się językiem poetyckim - po to, aby ubarwić i pokazać piękno wizji rozlanych na kartkach papieru. Światy wykreowane przez Gunię fantastycznie odzwierciedlają ludzkie marzenia, dążenia do lepszej przyszłości oraz kształtowanie nowych futurystycznych światów. Gorąco zachęcam do zapoznania się z książką Dom wszystkich snów Wojciecha Guni.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj