Czy w zalewie powieści z pogranicza różnych gatunków uda się jeszcze stworzyć ciekawa historię, która łączy w sobie kryminał i powieść obyczajową? Przekonacie się, sięgając po najnowszą książkę Hannah Tinti – Dwanaście żywotów Samuela Hawleya.
Hannah Tinti urodziła się w Salem. Zbiór jej opowiadań Animal Crackers zajął drugie miejsce w konkursie literackim PEN/Hemingway Award. Jej powieściowym debiutem była książka The Good Thief – która przyniosła jej zwycięstwo w konkursie Center for Fiction First Novel Prize oraz American Library Association Alex Award. Ponadto, Tinti jest współzałożycielką oraz redaktorką naczelną czasopisma One Story.
Dwanaście żywotów Samuela Hawleya opowiada historię Loo, która wychowywana jest tylko przez ojca. Samuel Hawley to typ samotnika, który od wielu lat wiedzie życie uciekiniera. Swoją ukochaną córkę Loo również skazał na życie w drodze. Egzystencja upływa im na ciągłym przemieszczaniu się między jednym a drugim motelem, w wiecznym napięciu. Kiedy Loo wkracza w wiek nastoletni osiedlają się w miasteczku rodzinnym jego nieżyjącej żony. Ojciec szybko odnajduje tam pracę, jednak Loo niełatwo przychodzi zaakceptowanie nowej rzeczywistości. Z czasem dziewczyna, która nigdy nie miała okazji poznać swojej matki, zaczyna poszukiwać prawdy na jej temat. Okazuje się, że świat wokół niej skrywa tajemnice dotyczące życia, które wiedli jej rodzice.
Powieść pani Tinti trudno jednoznacznie zaklasyfikować. Dwanaście żywotów Samuela Hawleya to mieszanka powieści obyczajowej, dramatu, a jednocześnie historia o dorastaniu, wpływie wydarzeń z przeszłości na teraźniejszość. U Tinti nie zabrakło również wątków z pogranicza thrillera, kryminału - szczególnie jeśli chodzi o odkrywanie wątków związanych z matką Loo.
Powieść podzielona jest na dwie, przeplatające się części. W pierwszej z nich Tinti przedstawia wydarzenia, które są dla bohaterów teraźniejszością. Poznajemy je z perspektywy Loo. To ona, jako jeszcze mała dziewczynka wprowadza czytelnika do świata ciągłych podróży z ojcem. Mamy również okazję zobaczyć, jak jedenastolatka postrzega Hawleya. Wydarzenia dotyczące Loo przeplatają się z retrospekcjami życia Samuela. Autorka zdecydowała się pokazać tylko te najważniejsze, które wpłynęły na życie bohatera oraz na jego późniejsze zachowanie względem córki. Dzięki temu czytelnik ma okazję skonfrontować obraz ojca, który kreśli Loo, z faktycznymi wydarzeniami z życia Samuela.
Za plus powieści można uznać dobrze wykreowane postaci, chociaż w wielu czytelnikach mogą nie wzbudzić sympatii. Są to skomplikowane osobowości, pełne sprzeczności, a ich decyzje często mogą zdenerwować czytającego. Autorce udało się uniknąć przedstawienia Hawleya, jako „gangstera” o dobrym sercu. Jest to człowiek pozostający w wewnętrznym konflikcie, który jednocześnie chce zapewnić bezpieczeństwo swojej ukochanej, a przy tym nie potrafi zerwać ze starym życiem, zwyczajami. Jego zachowanie i sposób życia, decyzje które podejmuje sprawiają, że czytelnik nie jest do końca w stanie go polubić.
Podobnie jest z Loo. Po jej zachowaniu widać, jaki wpływ na młode osoby ma wychowanie. Bohaterka przebywając tylko z ojcem kopiuje jego zachowania, to on jest jej autorytetem i wzorem, do którego chce dążyć. Dopiero z czasem, gdy zaczyna dorastać nachodzą ją myśli czy jej zachowanie jest słuszne, czy nie należałoby czegoś zmienić. Tinti wspaniale pokazała młodzieńczy bunt bohaterki, jej przemianę z małej dziewczynki ślepo zapatrzonej w ojca w nastolatkę, która zaczyna kierować się własnymi wyborami.
Dwanaście żywotów Samuela Hawleya to bardzo dobrze napisana powieść. Nie ma tutaj niedokończonych wątków, czy przypadkowych bohaterów. To pozycja dla miłośników mieszanych gatunków oraz skomplikowanych historii rodzinnych.