W czwartym odcinku Emergence rzeczywiście udaje się podtrzymać wysokie tempo początku sezonu, ale tym razem pokuszono się jeszcze o więcej scen dramatycznych. Dynamiczna narracja w tym połączeniu sprawiła, że mamy mnóstwo dziur logicznych i kilka decyzji bohaterów, które jest trudno zrozumieć i nie można oprzeć się wrażeniu, że wiele rzeczy w tym odcinku przebiegało pretekstowo i bez większego uzasadnienia. Sam odcinek zaczyna się od niespokojnej Jo ze względu na Pipper i spotkanie z Bennym. Ilość nowych poszlak i sytuacji wokół małej dziewczynki, rzeczywiście wprowadzają w niej pewien niepokój. Tym trudniej zrozumieć jej stanowisko w sprawie relacji jej córki Mia z Pipper, która dzięki niej mogła wreszcie poczuć się jak członkini rodziny. Sama Mia miała też wreszcie ciekawego do zagrania i zrobienia, ale Jo skutecznie jej w tym przeszkadzała. Trzeba jednak oddać serialowi, co najlepsze i niezwykle korzystnie wpływające na ostateczny odbiór. Bo nawet jeśli kilka scen lub wątków zostało słabiej potraktowanych, to odkrywanie kolejnych elementów układanki przez Jo oraz jej spotkania z kolejnymi "podejrzanymi", to największy atut produkcji. Tym bardziej, że sceny te przeplatane są segmentami z Pipper, która tym razem spaliła telefon i słusznie nie była zbyt chętna do rozmowy z opieką społeczną. Tutaj też można mieć kilka uwag do logiki w postępowaniu bohaterów. Oczywiście Jo nie ma tyle wiedzy, którą posiada widz, ale skoro zbliżamy się do połowy sezonu, to kwestia zdolności dziewczynki mogłaby nabrać trochę rozpędu. Nawet Benny prosi o to naszą protagonistkę, ale chyba tylko ona zna powody, dla których zamyka się na taką wersję wydarzeń, że Pipper nie jest zwykłą dziewczynką. Domyśla się tego, owszem. Ale scenka jak ta z żółwiem na drodze, to naprawdę tani chwyt i chyba zupełnie zbędny. Epizod kończy się względnie interesującym cliffhangerem. Względnie, bo tak naprawdę nie wiemy, kto strzela i kto tutaj stanowi rosnące zagrożenie dla bohaterów. Śledztwo nabiera rumieńców, ale wyraźnego przeciwnika wciąż brakuje. Oby to się zmieniło w kolejnych tygodniach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj