Efekt „wow”!
Ominęły mnie zamknięte testy gry. Ominął mnie również playtest, który wydawca zorganizował dla branżowych mediów. Okazję do zabawy z F1 23 miał Artur Wiśniewski, który zresztą nie krył zadowolenia z obcowania z najnowszą odsłoną cyklu. Jego materiał z wersji preview gry możecie znaleźć w tym miejscu.F1 23 idzie w stronę realizmu, ale nie staje się przy tym trudniejszą grą. Naturalność bolidów oraz dokładniejsze odwzorowanie ich działania i fizyki sprawiają, że mamy większą kontrolę nad swoją maszyną – i to daje dużo satysfakcji. Codemasters nie poszło na skróty, co widać i czuć już od pierwszego wyjazdu z boksu – napisał Artur w swojej publikacji.
W skrócie – efekt wow. I co tu więcej mówić, to samo spotkało i mnie, gdy w moje łapska wpadła pełna wersja. Po prostu... wow! Tak wiele się zmieniło – od samych menusów po rozgrywkę.
Zanim przejdziemy do zagłębiania się w to, co nowe, przyjrzyjmy się temu, co sprawia, że o F1 23 mówi się w samych superlatywach już od pierwszych chwil. Na uwagę zasługuje prostota we wprowadzeniu gracza do świata F1. Nie tego prawdziwego, ale tego wirtualnego. Gra od kafelka do kafelka, od menu do menu, wprowadza nas w świat rozgrywki, objaśniając, do czego to wszystko służy. Po tym wprowadzeniu mamy możliwość rozegrania tego, co nam się żywnie podoba. Ja na pierwszy ogień wziąłem tryb time trial, by poczuć, jak się jeździ w grze, i sprawdzić, czy rzeczywiście te zmiany, o których EA tyle opowiadało, to nie jest żadna bujda. Nie jest.
Jazda się zmieniła, rozgrywka również
Mając doświadczenia z poprzednich odsłon, próbowałem właśnie w ten sam sposób pokonywać łuki. Sprawdzało się to w F1 22, to czemu miałoby się nie sprawdzić w tegorocznej odsłonie? Już na samym początku zostałem wyprowadzony z błędu. Prowadzenie bolidu w wydaniu z 2023 roku wymaga pokory, bo nawet z maksymalnym ustawieniem kontroli trakcji na wyjściu z łuku bolidem potrafi rzucić jak "maluszkiem" po naszych polskich drogach. Już tutaj zacząłem się szeroko uśmiechać, bo to znaczna zmiana (na plus oczywiście), która przybliża wirtualne wyścigi do tych prawdziwych. Możecie sobie tylko wyobrazić, co dzieje się dalej, gdy system ten całkowicie zignorujemy. Czysta poezja i dążenie do perfekcji. Wreszcie te godzinne sesje treningowe w pełnym formacie weekendu wyścigowego mają sens, bo tor trzeba poznać doskonale. Trzeba wiedzieć, w którym zakręcie warto dodać troszkę gazu, a w którym zwolnić. Same bolidy zresztą prowadzi się inaczej niż te z ubiegłorocznej edycji. W moim odczuciu troszkę bardziej czuć ich masę - czy to na dohamowaniu, czy podczas rozpędzania się. Kolejny dobry prognostyk na przyszłość. Spowodowane jest to technologię Precision Drive, która stworzona jest z myślą o kontrolerach do konsol. Algorytm pozwala na większą pewność i precyzję podczas prowadzenia bolidu właśnie z ich wykorzystaniem. Szczególnie jest to widoczne podczas rozgrywek wieloosobowych czy sieciowej jazdy na czas. Kierownica zawsze będzie dawała przewagę, ale teraz osoby, które nie korzystają z tego sprzętu i grają na padach, mają jakąś szansę dorównać pozostałym.Tryb fabularny przynudza
Po roku przerwy powrócił tryb fabularny. Doskonale bawiłem się przy nim w F1 2021, ale w F1 23 strasznie przynudzał i chciałem go skończyć, byle tylko mieć go już za sobą. W Drodze do sławy 2 – bo tak ten tryb się nazywa, nie przyjdzie nam ścigać się w jednym z licencjonowanych zespołów, jak to miało miejsce przed dwoma laty. Tym razem do zespołów dołącza debiutujący Konnersport Butler F1 Racing Team. To w tej stajni będziemy wcielać się w kierowców: znanego nam już Aidena Jacksona oraz Devona Butlera. Będzie również okazja pościgać się w F2. Widać, że EA wzorowało się na netflixowym dokumencie Formula 1: Jazda o życie, gdyż sporo przerywników jest realizowanych właśnie w formie rozmowy przed kamerą, zupełnie jak w serialu Netflixa. To akurat mi się podobało, ale było coś, co odbierało mi ochotę do zabawy. W Drodze do sławy 2 musimy realizować pewne scenariusze, które wpływają na nasze oceny i popychają fabułę do przodu. Widać, że tryb ten skonstruowany jest stricte pod te założone cele. Niestety wykręcenie lepszego niż zakładany wynik nie wpływa na to, co dalej. Przykładowo można wygrać wyścig i wykręcić najlepszy czas okrążenia. Zasilimy w ten sposób konto zespołu o 26 punktów, ale gra i tak uparcie będzie forsować scenariusz, że trzeba zająć minimum 5. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, bo inaczej sponsor wycofa fundusze w przyszłym sezonie. O ile takie problemy mogą być widoczne na początku sezonu, to pod koniec, gdy doskonale wiecie, że w każdym z wyścigów punktowaliście, a kilka udało Wam się wygrać, to myślicie, że wirtualne 5. miejsce macie jak w banku. Ale nie, bo gra uważa inaczej. Właśnie te niedociągnięcia są zmorą tego trybu. Wolałbym już, żeby gra nie pozwalała mi zwyciężać, tylko realizować maksymalne do zdobycia cele. Dzięki temu fabuła miałaby sens.Hub gracza po nowemu
Wraz z nadejściem F1 23 zmienił się hub gracza, który otrzymał nazwę F1 World. To tutaj rozgrywa się cała gama dobrej zabawy - zarówno w trybach dla jednego, jak i dla wielu graczy (w tym w kooperacji). Z tego miejsca ruszamy naszym wirtualnym bolidem na podbój wielu kontynentów, rywalizując ze sztuczną inteligencją lub prawdziwymi graczami. Nie jest to bolid z MyTeam, a bardziej bolid będący odpowiednikiem drużyny w FUT. Zabawa w tym hubie jest istotna z punktu widzenia naszego bolidu. To właśnie tutaj zdobywamy ulepszenia do pojazdu, łapiemy lepsze kontrakty dla szefów w zespole i poprawiamy osiągi pojazdu. Niewykorzystane usprawnienia możemy przeznaczyć na złom, za który otrzymujemy walutę wirtualną, ale czasami nie jest to opłacalne. Dlaczego? Wyzwania, jakie są przed nami stawiane, obarczono restrykcjami. Czasami jest to konkretny poziom bolidu, a innym razem odpowiednio wysoki poziom renomy gracza (rozgrywka online). Modyfikatorów trochę jest, więc spędzicie tu sporo czasu. Tutaj również pojawiają się wyzwania – np. zadania do wykonania, w których wcielamy się w jednego z kierowców aktualnie ścigających się w F1. Ich realizacja oznacza profity dla naszego wirtualnego teamu oraz zdobycie kolejnego poziomu doświadczenia.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj