Akcja rozgrywa się na planecie Kiros, gdzie leży kolonia Togrutan. Ich przywódca zdecydował się rozmawiać z Separatystami, co zakończyło się sprzedażą wszystkich mieszkańców zyggeriańskim handlarzom niewolników. Obi-Wan, Anakin i Ahsoka razem z klonami lecą na planetę.

[image-browser playlist="606553" suggest=""]

Chociaż fabularnie jest zupełnie inaczej niż poprzednio, to i tak jest nadal ciekawie. Wyraźnie widzimy, że los kolonistów jest osobiście bliski Anakinowi. Wzbudza to u niego szczery gniew - fantastyczne sceny, w których on wybucha, a w tle słyszymy "Imperialny Marsz". Można bez problemu przewidzieć, że ten wątek będzie związany z Ciemną Stroną Mocy Anakina i być może Ahsoki? Dało się wyczuć strach uczennicy, gdy jej mistrz nie potrafił opanować emocji.

Kilka starć z droidami, w których bryluje Ahsoka. Z tą postacią jest coś dziwnego - odnoszę wrażenie, że w 4. sezonie wzbudza ona o wiele więcej sympatii. Może to zmiana jej zachowania i wizerunku? Może to wynik dojrzewania bohaterki? Trudno powiedzieć. Akcja z rozbrajaniem bomb w kolonii była prosta, krótka i efektowna. Bardziej mógł podobać się Obi-Wan pracujący nad tym, by Anakin i Ahsoka mieli więcej czasu na ich rozbrojenie. Jego pojedynek z zyggeriańskim handlarzem niewolników jest piękny dla wszystkich nie lubiących Obi-Wana, gdyż Zyggerianin bije go jak worek treningowy. Chociaż wiemy, że Obi-Wan w każdej chwili mógłby użyć Mocy i to zakończyć, pojedynek daje dużo rozrywki.

[image-browser playlist="606554" suggest=""]

Anakin przy pogoni za uciekającym Zyggerianinem jeszcze trzymał emocje na wodzy i zdołał go pojmać. Może to dzięki Ahsoce, która go pilnowała? Ten odcinek to tak naprawdę wstęp do historii, która może dodać szczypty mroku w 4. sezonie.

Ocena: 7/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj