Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów – 04×11
Z wiadomych przyczyn po najlepszym odcinku w historii serialu musiał przyjść czas na zmianę lokalizacji i bohaterów. Zdecydowanie nie jest to spadek formy, ale zupełnie inna historia i na szczęście początek kolejnego dużego wątku.
Z wiadomych przyczyn po najlepszym odcinku w historii serialu musiał przyjść czas na zmianę lokalizacji i bohaterów. Zdecydowanie nie jest to spadek formy, ale zupełnie inna historia i na szczęście początek kolejnego dużego wątku.
Akcja rozgrywa się na planecie Kiros, gdzie leży kolonia Togrutan. Ich przywódca zdecydował się rozmawiać z Separatystami, co zakończyło się sprzedażą wszystkich mieszkańców zyggeriańskim handlarzom niewolników. Obi-Wan, Anakin i Ahsoka razem z klonami lecą na planetę.
[image-browser playlist="606553" suggest=""]
Chociaż fabularnie jest zupełnie inaczej niż poprzednio, to i tak jest nadal ciekawie. Wyraźnie widzimy, że los kolonistów jest osobiście bliski Anakinowi. Wzbudza to u niego szczery gniew - fantastyczne sceny, w których on wybucha, a w tle słyszymy "Imperialny Marsz". Można bez problemu przewidzieć, że ten wątek będzie związany z Ciemną Stroną Mocy Anakina i być może Ahsoki? Dało się wyczuć strach uczennicy, gdy jej mistrz nie potrafił opanować emocji.
Kilka starć z droidami, w których bryluje Ahsoka. Z tą postacią jest coś dziwnego - odnoszę wrażenie, że w 4. sezonie wzbudza ona o wiele więcej sympatii. Może to zmiana jej zachowania i wizerunku? Może to wynik dojrzewania bohaterki? Trudno powiedzieć. Akcja z rozbrajaniem bomb w kolonii była prosta, krótka i efektowna. Bardziej mógł podobać się Obi-Wan pracujący nad tym, by Anakin i Ahsoka mieli więcej czasu na ich rozbrojenie. Jego pojedynek z zyggeriańskim handlarzem niewolników jest piękny dla wszystkich nie lubiących Obi-Wana, gdyż Zyggerianin bije go jak worek treningowy. Chociaż wiemy, że Obi-Wan w każdej chwili mógłby użyć Mocy i to zakończyć, pojedynek daje dużo rozrywki.
[image-browser playlist="606554" suggest=""]
Anakin przy pogoni za uciekającym Zyggerianinem jeszcze trzymał emocje na wodzy i zdołał go pojmać. Może to dzięki Ahsoce, która go pilnowała? Ten odcinek to tak naprawdę wstęp do historii, która może dodać szczypty mroku w 4. sezonie.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat