Najpierw kilka informacji technicznych dotyczących samego audiobooka! Został on zrealizowany na podstawie oryginalnego tłumaczenia Andrzeja Polkowskiego, czyta natomiast Piotr Fronczewski. Co warto nadmienić, audiobook został uzupełniony w roku 2017 o nowe fragmenty, o czym można usłyszeć pod koniec całego nagrania. Samo to powoduje już, warto zasiąść do trwającego niemal dziesięć godzin dzieła Joanne Kathleen Rowling. Przejdźmy jednak do meritum do samego audiobooka. Od samego początku, od wypowiedzianych przez Piotra Fronczewskiego słów „chłopiec, który przeżył”, udzieli się słuchaczowi ten specyficzny „potterowy” nastrój, który będzie towarzyszył do samego końca opowieści. Nieco bałem się szczerze powiedziawszy, że coś może pójść nie tak, że realizacja dźwiękowa będzie kiepska i psuć będzie wrażenia ze słuchania – nic jednak z tych rzeczy! Udało się twórcom okrasić opowieść delikatnym udźwiękowianiem (słyszanym w zasadzie tylko ma początku i końcu), które doskonale wprowadza nas w magiczny świat opowieści o małym czarodzieju.
Źródło: Storytel
Jeśli chodzi o samą opowieść, cóż czyta ją Piotr Fronczewski, ciężko więc było się spodziewać, by coś poszło bardzo nie tak. Choć osobiście lektor ten najbardziej kojarzy mi się ze zwrotem „przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę”, ma na swoim koncie wiele sukcesów w tej branży. Miło było więc upewnić się podczas słuchania, że i tym razem Fronczewski stanął na wysokości zadania i jako narrator jest po prostu doskonały! Ze znawstwem dostosowuje głos do snutej przez siebie historii. Tam, gdzie jest potrzeba czyta opisy czy rozmowy powoli, pozwalając słuchaczowi nacieszyć się rysowanym w myślach krajobrazem, gdy zaś opowieść przyśpiesza, Fronczewski doskonale oddaje to szybkością i dynamiką głosu. To samo zresztą dzieje się, gdy odczytuje kwestie poszczególnych bohaterów – tam gdzie trzeba, słowa są spokojne i przyjazne, tam gdzie trzeba gniewne czy przestraszone. Oddaje też doskonale charakter wspomnianych postaci (gdybym miał szukać jakiejkolwiek wady powiedziałbym, że interpretacja Rubeusa Hagrida nie przypadła mi do gustu tak bardzo jak reszta kreacji), ich emocje i nastawienie do świata. Ciężko mi wyobrazić sobie lepszego lektora do tej roli. Audiobook Harry Potter and the Philosopher's Stone to właściwie pozycja dla wszystkich. Dla osób, które Harry’ego nie znają (jeśli takie są), lub dla dzieci, które dopiero sięgają, książeczka czytana przez Fronczewskiego może tylko zachwycić i wciągnąć, tak jak wciągnęła masy ludzi na całym świecie. Dla tych, którzy świat Harry’ego znają będzie to przyjemna podróż do wspomnień, do świata przyjaźni i magii, w którym wszystko kończy się dobrze, a bohaterowie zwyciężają.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj