W 2010 roku na konsoli PlayStation 3 pojawiło się Heavy Rain. Gra studia Quantic Dream przykuwała uwagę mrocznym klimatem, kilkoma grywalnymi bohaterami oraz „kinowością”. Podczas zabawy rzeczywiście można było poczuć się, jakbyśmy obcowali z interaktywnym filmem i opowieścią, którą możemy kształtować przez nasze wybory. Teraz, po 9 latach od premiery, gra pojawiła się na pecetach, a konkretnie na platformie Epic Games Store. Na wstępie warto zaznaczyć, że pod względem zawartości mamy do czynienia z dokładnie tą samą produkcją, która pojawiła się na konsoli PlayStation 3, a później doczekała się odświeżonej wersji na PlayStation 4. To nadal ta sama historia, która skupia się na próbach odkrycia tożsamości seryjnego mordercy znanego jako Zabójca Origami. W dalszym ciągu kierujemy kilkoma bohaterami i stopniowo poznajemy kolejne fakty. Próżno szukać tutaj jakichkolwiek dodanych elementów w postaci nowych wątków czy bohaterów. Jeśli więc graliście już w Heavy Rain na konsolach, to raczej nie znajdziecie tutaj nic, co zachęcałoby do kolejnego podejścia. To raczej propozycja przede wszystkim dla graczy pecetowych, którzy nie mieli styczności z tą produkcją lata temu. Niestety, oznacza to również, że gra cierpi na te same bolączki co w momencie premiery, a niektóre z nich teraz jeszcze bardziej rzucają się w oczy. Mowa przede wszystkim o naprawdę licznych i czasami bardzo irytujących segmentach QTE, które wymagają od nas wprowadzania kombinacji przycisków w odpowiedniej kolejności. Początkowo może się to podobać, bo twórcy chcieli w kreatywny sposób oddać niektóre ruchy, co miało zwiększyć immersję – mowa np. o kręceniu gałkami analogowymi, by otworzyć drzwi. Po kilkudziesięciu minutach zaczyna to jednak przeszkadzać, a z czasem potrafi też poważnie sfrustrować. W wersji PC jest to jeszcze bardziej odczuwalne przy sterowaniu z wykorzystaniem klawiatury i myszki, bo czasami gra wymaga od nas naciśnięcia klawiszy, których kompletnie byśmy się nie spodziewali. Na szczęście Heavy Rain na Epic Games Store współpracuje z kontrolerami – nic nie stoi na przeszkodzie, by podłączyć pada z PlayStation 4 czy Xboksa One do komputera i ukończyć całą grę w ten sposób. To zdecydowanie bardziej komfortowe rozwiązanie. O ile rozgrywka po latach się zestarzała i nie robi już takiego wrażenia, o tyle grafika nadal wypada całkiem nieźle. Oczywiście wyraźnie widać, że nie jest to tytuł współczesny i ma kilka lat na karku, ale Heavy Rain nadal może się podobać. Szkoda jedynie, że nie zdecydowano się tu wprowadzić większej liczby zmian, które wykorzystywałyby dodatkową moc pecetów – gra wygląda w zasadzie tak samo, jak odświeżona wersja z PlayStation 4. Jedynym plusem jest możliwość rozgrywki w rozdzielczości 4K i przy 60 klatkach na sekundę (jeśli posiadacie odpowiednio mocny sprzęt). Warto bowiem przypomnieć, że na obu konsolach Sony gra działała w 30 klatkach. Mieszane odczucia mam do optymalizacji pecetowego portu. Na mocnym PC nie miałem większych problemów z zabawą, ale z ciekawości postanowiłem odpalić grę także na kilkuletnim laptopie i cóż... tutaj już nie było tak różowo, a mówimy przecież o tytule, którego korzenie sięgają 2010 roku. Produkcja pozwala na dostosowanie oprawy do naszych potrzeb i możliwości, ale opcje nie są zbyt rozbudowane  - ot mamy tutaj możliwość ustawienia m.in. jakości tekstur, modeli, odbić czy wygładzania krawędzi.
fot. Quantic Dream
+9 więcej
Czy warto sięgnąć po Heavy Rain na PC? Jeżeli nie macie konsoli lub przez 9 lat ten tytuł ominął Was z innego powodu, to jest to dobra okazja do nadrobienia zaległości - szczególnie, że macie możliwość przetestowania wersji demo przed zakupem.  Jeśli jednak posiadacie ten tytuł na PlayStation 3 lub PlayStation 4 to raczej nie znajdziecie tutaj niczego, co szczególnie usprawiedliwiałoby ponowne wydanie pieniędzy. Plusy: + to nadal solidna gra, + możliwość zabawy w 4K/60 FPS. Minusy: - brak zmian w stosunku do wersji z PlayStation 4, - nagromadzenie QTE potrafi zirytować, - sterowanie na klawiaturze i myszy nie jest zbyt wygodne.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj