Cullen Bohannon zostaje wezwany do obozu w celu rzekomej rozmowy na temat przejęcia pracy człowieka, którego zabił Ferguson. Okazuje się, że był to tylko pretekst, gdyż jest on głównym podejrzanym. Tutaj poznajemy bardzo ciekawie przedstawioną postać Szweda, w którego wciela się Christopher Heyerdahl. Bohater specyficzny, z intrygującą mroczną otoczką i ciekawymi zasadami moralnymi. Wyraźnie widzimy, że jest to człowiek bezwzględny, który może więcej niż zdawałoby się na pierwszy rzut oka.
[image-browser playlist="606794" suggest=""]©2011 American Movie Classics Company LLC
Rozczarowujące było to, że prawie cały odcinek opowiadał o zamkniętym Bohannonie, jego ucieczce i przekonaniu szefa kolei, że jednak tę pracę powinien dostać. W między czasie pomaga mu fanatyczny kaznodzieja, który, jak możemy przypuszczać, będzie przyczyną dużych kłopotów dla tubylców. Zawsze w westernach tacy fanatycy działają mi na nerwy i nie inaczej jest tutaj. Postać na razie nie prezentuje nic poza stereotypem. Samo przekonanie szefa kolei było ciekawe - argumenty jakich użył i sposób w jaki je zaprezentował sprawiały dobre wrażenie.
W tym samym czasie Lily uciekała przed Indianami, którzy chcieli ją dorwać. Już w pilocie widzieliśmy, że jest to twarda kobieta, co jest na pewno pozytywną odmianą w westernach. To jak na żywca zakładała sobie szwy było zaskakujące - po kobiecie delikatnej urody tego bym się nie spodziewał. Zaintrygowała mnie postać nawróconego Indianina, który ją uratował. W rozmowie z innymi Indianami dowiadujemy się, że kiedyś był to żądny krwi wojownik. Liczę, że dojdzie do sytuacji, w której zobaczymy go w akcji.
[image-browser playlist="606795" suggest=""]
©2011 American Movie Classics Company LLC
Niby wszystko jest w porządku w drugim odcinku Hell on Wheels. Fabuła powoli się rozwija, a postacie są w większości ciekawe, ale czegoś brakuje. Myślę, że póki co brakuje polotu, który sprawiłby, że Hell on Wheels będzie serialem wyjątkowym. Na razie jest westernem, który oglądamy, ale wciąż, tak naprawdę nie wiemy, o co ma w nim chodzić. Główni bohaterowie przedstawieni są bardzo płytko i trudno nawiązać z nim jakąkolwiek emocjonalną więź. Jeśli serial nie nabierze jakiegokolwiek tempa, to może być to bardzo nieudany powrót westernu do telewizji.
Ocena: 6/10