Co kojarzy się przeciętnemu człowiekowi z piratami? Z pewnością Karaiby, Jack Sparrow, Długi John Silver, Kapitan Hak. Piractwo, choć zdawałoby się, że należy do odległej przeszłości czy literackiej fikcji, nadal istnieje. Istnieje i stanowi niemałą groźbę dla statków przemierzających wody w odległych zakątkach świata, szczególnie tzw. Rogu Afryki. Od dłuższego czasu media informują o porwaniach, grabieżach i atakach somalijskich piratów na statki pływające w tamtym regionie. Kapitan. Na służbie ukazuje tego rodzaju wydarzenie z perspektywy kapitana statku.

Akcja powieści zaczyna się na dziesięć dni przed porwaniem i trwa piętnaście dni.  Pierwsze dziesięć to czas, gdy Richard Phillips, kapitan kontenerowca Maersk Alabama, ostatnie chwile przed wypłynięciem spędza z żoną i dziećmi, Danem i Mariah, przygotowuje się do wyprawy, aż w końcu wyrusza w rejs. Marynarze żeglujący w Rogu Afryki i świadomi zagrożenia ataku bandytów manewrują tak, by bezpiecznie dopłynąć do portu. Pomimo ich licznych uników somalijscy piraci, grasujący po morzu wokół Somalii w poszukiwaniu łupów, dopadają Maersk Alabamę. Nie spodziewają się jednak tego, że kapitan statku odda się w ich ręce, by ratować swoją załogę...

Kapitan. Na służbie to książka opowiadająca historię, która wydarzyła się naprawdę w kwietniu 2009 roku. Pokazuje ona działanie człowieka w sytuacjach krańcowych, jego sposób myślenia oraz dylematy, z jakimi musi się zmierzyć, będąc odpowiedzialnym za statek, załogę, siebie i oddaloną o tysiące kilometrów rodzinę, o której pamięta w każdej chwili spędzonej w niewoli. Z drugiej strony to też opowieść o byciu marynarzem, o plusach i minusach tego zawodu, o dwóch życiach, jakie właściwie prowadzą członkowie marynarki. To również kartoteka życia Phillipsa – liczne retrospekcje pozwalają czytelnikowi poznać motywy, jakie nim kierowały, gdy wybierał taki zawód. Dzięki nim można dowiedzieć się, jak poznał swoją żonę czy też jakie miał dzieciństwo. Kapitan. Na służbie to dokumentacja losu niezwykłej jednostki, która przedłożyła dobro podwładnych nad swoje własne.

Powieść trzyma w napięciu do samego końca. Jest pełna niepokoju, niepewności i obaw. Temperaturę podwyższa fakt, że autorem książki jest kapitan Phillips we własnej osobie (na spółkę ze Stephanem Taltym) – pierwszoosobowa narracja sprawia, że Kapitan. Na służbie przybiera formę wyznania i porusza do bólu. Może nawet bardziej niż nakręcony na podstawie książki Kapitan Phillips z rewelacyjnym Tomem Hanksem w roli głównej. I pomimo tego, że ekranizacja całkiem wiernie oddaje akcję powieści (zdaje się, że niektóre dialogi zostały żywcem z niej zaczerpnięte), to książka zawiera dużo więcej detali i ma w sobie ogromny ładunek emocjonalny.

Kapitan. Na służbie to niewiarygodna, prawdziwa opowieść o życiu marynarza: jego zmaganiach z przeciwnościami losu i ze sobą, naprzemiennym strachem i nadzieją na koniec niewoli oraz ratunek. To po prostu niesamowita historia niesamowitego człowieka, której nikt z nas nie chciałby przeżyć naprawdę.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj