Trudno powiedzieć, czym kieruje się stacja TV Land, tworząc seriale komediowe, ale nie da się ukryć, że efekty ich ostatnich prób nie są najlepsze. Najpierw zaoferowano nam dość przeciętnej jakości Kirstie, a teraz równie nieporywające Jennifer Falls. Sam koncept ma potencjał na serial komediowy z charakterem - kobieta odnosząca sukces traci pracę i status w elicie społeczeństwa, więc wraca do mamy, gdzie zaczyna pracować w barze brata. Brzmi oklepanie, bo dużo było już historii opartych na podobnym schemacie, ale jest to motyw, który może służyć za dobrą podstawę do rozbawiania.

Największym problemem Jennifer Falls jest przeświadczenie producentów, że Jaime Pressly ma talent komediowy. Już Jak ja nie znoszę mojej córki pokazało, że aktorka ta w tego typu rolach bazuje na kilku minach i krzykliwym głosie, przez co efekt był bardzo zły. Tutaj Pressly odtwarza dokładnie te same schematy aktorskie, nie potrafiąc wyjść poza ich wąskie ramy. Najgorsze, że wspomniane miny są zbyt ekspresywne, a przez to tworzą dziwaczne wrażenie i kompletnie nie śmieszą. 

[video-browser playlist="634031" suggest=""]

Fabularnie Jennifer Falls oparte jest na znanych kliszach. Twórcy nie próbują stworzyć niczego oryginalnego, wplątując Jennifer w najbardziej ograne sytuacje. Dobrym tego przykładem jest cały wątek główny drugiego odcinka z dawnymi, bogatymi przyjaciółkami i kłamstwem Jennifer, by wyjść dobrze w ich oczach - wyeksploatowany motyw, dodatkowo podany w mało strawnej formie. To samo z kłótnią z przyjaciółką z dawnych lat w odcinku pilotażowym.

Serial ten trochę ratują drugoplanowe postacie, które starają się wnieść nieco ożywienia w dość marny koncept. Szczególnie specyficznie prezentuje się Stephanie, która swoim zachowaniem  i sposobem bycia przypomina Jareda z Doliny Krzemowej. Wątek robienia dziecka z drugiego epizodu ma swoje momenty, które potrafią wywołać uśmiech.

Jennifer Falls to serial poniżej przeciętnej. Momentami prezentuje niezłe sceny i nie razi sztucznością w budowaniu gagów aż tak jak Undateable, ale mimo wszystko jego realizacja nie zachwyca, humor nie porywa, a koncept nie obiecuje poprawy w kolejnych odcinkach.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj