Kot rabina jaki jest każdy widzi. Wybałuszone, przenikliwe oczy oraz wielkie uszy symbolizujące czujność, smukła sylwetka, długi ogon i w miarę pogodne usposobienie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, wszak większość kociaków tak wygląda, gdyby nie fakt, iż po nagłym pożarciu hałaśliwej papugi, bohater powieści graficznej Joanna Sfara przemawia ludzkim głosem. Do tego wypowiadane przez niego zdania są całkowicie sprzeczne z wiarą i naukami głoszonymi przez sędziwego rabina.

Jestem stworzeniem nocnym, nieprzewidywalnym i głęboko etycznym – stwierdza zawzięty zwierzak podczas długiego sporu z rabinem rabina. Wiekowy uczony posługuje się słowem zapisanym w Torze, czteronożna pociecha jego ucznia głosem rozsądku. Trzeba oddać, iż kot broni swoich racji z godnym pozazdroszczenia uporem, co chwila wygłaszając niewygodne kontrargumenty. Przykładowo, szybko kwituje wypowiedź rabina jakoby Ziemia została stworzona przez Boga przed pięciu tysięcy siedmiuset laty – kot powołuje się na naukowe wywody odnośnie węgla-14, istniejącego na naszej planecie od miliardów lat. Dojście do satysfakcjonującego obie strony konsensusu będzie w tym przypadku zadaniem praktycznie niewykonalnym. Zresztą, cały album opiera się na wyraźnych kontestacjach gadającego kota oraz konfrontacjach różnych systemów wartości, religii, tradycji i postaw.  

Kociak bezgranicznie kocha córkę rabina, ponętną Zlabię. Jest to miłość pełna pożądania, całkowitego oddania młodej kobiecie oraz desperackich czynów jakich tytułowy bohater komiksu chce dokonać w imię przypodobania się uroczej Zlabii. Poznając kontrowersyjne, niewygodne poglądy kota odnośnie wyznawanej religii, rabin zabrania jednak mu przebywania w pobliżu podatnej córki. Miauczący jegomość postanawia zatem zostać Żydem i poddać się bar micwie. Dochodzi do ostrej wymiany zdań, której zwieńczeniem jest wymieniona powyżej dysputa z mistrzem rabina.

[image-browser playlist="584556" suggest=""]

Protagonista rozpisanej na pięć albumów opowieści to zarówno uważny obserwator, erudyta i kąśliwy komentator otaczającego świata, jak również cynik, zręczny manipulator, a przede wszystkim złośliwiec. Z jednej strony ceni sobie wygodę, dostatnie życie oraz czułość jaką obdarowuje go piękna pani. Z drugiej natomiast jego badawcze usposobienie, natura zaciekłego podróżnika i chęć poszerzania horyzontu myślowego powodują, iż decyduje się pozostawić Zlabię i w towarzystwie przypadkowej kompanii wyruszyć w daleką podróż do dzikiej Etiopii, gdzie ponoć żyją potomkowie królowej Saby i króla Salomona. Będzie to wielodniowa wędrówka po wrogiej krainie, pełna zaskakujących spotkań oraz czyhających w ukryciu zagrożeń.

Na łamach Kota Rabina Joann Sfar zaprezentował całą gamę interesujących, niezwykle autentycznych i przenikliwych postaci. Rabin to pocieszny safanduła, typ domatora przesiadującego całe dnie przed stosem starych ksiąg oraz człowiek niespotykanie opanowany, dobroduszny i radosny. Świetnie obrazuje to scena spotkania z muzułmańskim mędrcem: różnice kulturowe i światopoglądowe, nieustanne spięcia dwóch diametralnie różnych religii, nie są w stanie podzielić pogodnych staruszków, którzy z uśmiechem wspólnie śpiewają, tańczą i piją. W tym przypadku dochodzi do niespodziewanego konfliktu pomiędzy kotem a osłem Araba o etymologię nazwiska Sfar, co jest skądinąd zabawnym posunięciem samego autora powieści graficznej. Z drugoplanowych bohaterów recenzowanego dzieła na uwagę zasługują: kuzyn rabina oraz znany tropiciel Malka Lwi Król, rosyjski uchodźca, malarz i inicjator podróży do kraju czarnoskórych Żydów, Michał Strogow oraz hedonista i zapijaczony awanturnik, Wastenow. Każda z tych postaci symbolizuje określoną postawę wobec rzeczywistości: Malka to mityczny heros, który uwolnił się spod religijnego pręgierza, natomiast młody Strogow to marzyciel i prawdziwy artysta. Tak różnorodne osobowości nie dość, że spotykają się ze sobą, to jeszcze odbywają pasjonującą podróż, rozmawiając o rzeczach ważnych, transcendentalnych, a także zupełnie błahych.

Twórca "Profesora Bella" umiejętnie ukazał życie algierskich Żydów, których sam jest potomkiem. Portowe miasto, w którym rozgrywa się akcja trzech zeszytów cyklu to gorący tygiel, w którym ścierają się ze sobą różne społeczności i narodowości. Podczas lektury Kota Rabina natkniemy się na: zagorzałych algierskich Żydów (rabin), ich etiopskich egzotycznych współbraci, muzułmanów, a nawet Rosjan. W trzecim tomie ("Wygnanie") Zlabia wyruszy w podróż poślubną do Paryża, gdzie towarzyszący jej rabin spędzi wartościowe chwile z siostrzeńcem Raymondem Rebibo – niespełnionym śpiewakiem o gołębim sercu. Starzec przeżywa kolejne rozczarowanie, gdy okazuje się, iż narzeczona Rebiba jest katoliczką. Epizod ten w zrównoważony sposób przedstawia naturę niegdysiejszych artystów, ich zapał twórczy oraz niepohamowaną ekspresję. Podczas afrykańskich wojaży przez niebezpieczną dzicz, w Kongu Belgijskim wesoła drużyna spotyka samego Tin Tina i jego psiaka (ukazanego w niekorzystnym świetle, głupkowatego Milusia), a w jednym z odwiedzanych miasteczek Michał z wzajemnością zakocha się w czarnoskórej kelnerce.

Kot Rabina to wręcz hipnotyzujący mariaż egzotyki, religijnych przypowieści dostosowanych do czasów, w których rozgrywa się akcja powieści (lata dwudzieste poprzedniego stulecia), wiarygodnych postaci, oryginalnego spojrzenia na problematykę Żydów zamieszkujących Czarny Ląd oraz podążania za własnymi marzeniami. Kapitalną rolę odgrywają świetne, momentami karykaturalne ilustracje Sfara, ekskluzywne wydanie zafundowane przez Wydawnictwo Komiksowe i polska okładka autorstwa Roberta Sienickiego. Recenzowany album to także intelektualna uczta dla czytelników, tragikomedia najwyższych lotów, a zarazem współczesna bajka dla dorosłych spod znaku La Fontaine'a, którego Sfar jest godnym spadkobiercą.

Arcydzieło sztuki komiksowej, stawiane w jednym rzędzie obok "Mausa" Arta Spiegelmana, "Persepolis" Marjane Satrapi oraz powieści graficznych Willa Eisnera (m.in. "Umowa z Bogiem"), potwierdzające wielkość tegoż, częstokroć pomijanego i dyskredytowanego, medium.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj