W drugim odcinku twórcy przedstawiają nam kolejny wątek na dłuższy okres. Kto tak naprawdę zabił Kierę? Wygląda na to, że to śledztwo potrwa jakiś czas i na razie trudno odpowiedzieć na to pytanie. Można założyć, że jest to ktoś, kto w drugim sezonie w tym okresie był w laboratorium Aleca. W gronie podejrzanych widzę Emily oraz Travisa, którzy są najbardziej prawdopodobni. Zachowanie Kelloga w tym odcinku sugeruje, że jednak on z tym nie ma nic wspólnego. Oby jednak to śledztwo nie rozciągnęło się na cały sezon, bo - jak już kilkakrotnie powiedziano - są ważniejsze sprawy, które mają napędzać fabułę. Przypuszczam jednak, że odpowiedź może zaskoczyć.
Retrospekcje z przeszłości Kiery pokazują, jakim była człowiekiem. Ślepo wierzyła w system, dlatego chciała wstąpić do korpusu, by walczyć z wrogami korporacji. Scena w domu z jej matką oraz siostrą prezentuje, jak bardzo była pochłonięta przez tamtą rzeczywistość. Tak naprawdę tylko przy okazji uchroniła swoją rodzinę przed kłopotami, bo wyraźnie jej na tym nie zależało. To stoi w kontraście z obecną Kierą, której problemy są o wiele poważniejsze, a jej światopogląd kompletnie się zmienił.
[video-browser playlist="634730" suggest=""]
Przemiana Kiery może sugerować inną dynamikę konfliktu z Liber8, skoro ma ona poważniejsze sprawy na głowie, a Garza jest jej dłużna. Rozmowa przywódców Liber8 sugeruje zmianę ich strategii i przejście do ofensywy. Jeśli w istocie tak się stanie, może okazać się to potrzebnym zabiegiem, który powinien być wprowadzony jeszcze w poprzedniej serii. W końcu zaczną działać i miejmy nadzieję, że tym samym dostarczać wrażeń.
Choć Kiera jest obecna na posterunku i kontynuuje relację z Carlosem, twórcy unikają schematów z poprzednich sezonów. Na razie kieruje się to w dobrą stronę, gdyż Kiera wykorzystuje swoją pozycję, by umożliwić drugiemu Alecowi pracę w laboratorium i odkrycie tożsamości mordercy. Wyraźnie nie w głowie jej tak aktywne pomaganie policji jak w przeszłości. Oby dalej szło to tym torem, bo dzięki temu ostatecznie serial zerwie z policyjnym proceduralem, stając się czymś lepszym.
Continuum w drugim odcinku oferuje przede wszystkim ciekawą historię, trochę świeżości w relacjach postaci oraz jeszcze większe mieszanie w linii czasu. W serial wstąpił nowy duch, który wyraźnie rozruszał formę opowieści.