Biorąc pod uwagę pomysłowość, kreatywność i innowacyjność w dziedzinie fantastyki, China Miéville jest jednym z wybijających się autorów na tym polu. Wszystko, co wychodzi spod jego pióra, jest niecodzienne, świeże i niewpisujące się w dotychczasowe schematy. Nic więc dziwnego, że angielski pisarz jest laureatem najbardziej prestiżowych nagród – na jego koncie znajduje się m.in. Hugo, Locus czy Sfinks. Ostatnia wydana w Polsce powieść, Ambasadoria, jest najlepszym przykładem tego, że literatura fantasy ciągle może zaskakiwać i zachwycać.

Trudno powiedzieć, o czym właściwie jest Ambasadoria. Głównym bohaterem jest bowiem miasto opisywane z perspektywy jednej z jego mieszkanek, która uciekła z niego w młodości i po kilku latach wróciła. Patrząc pod tym kątem, książka stanowi opis niecodziennej cywilizacji przyszłości, w której obok ludzi żyją roboty, Gospodarze (będący czymś na kształt bogów) i ambasadorzy – jeden umysł umiejscowiony w dwóch prawie identycznych ciałach. Jednym z ciekawszych wątków jest Język Ariekenów (Gospodarzy), niezwykły wytwór, który nie dość, że trudno zrozumieć, to jeszcze trudniej przyswoić tak, by móc się nim porozumieć. Potrafią to w zasadzie tylko ambasadorzy, gdy jako dwa byty wypowiadają różne słowa w odpowiednim układzie. Biorąc to pod uwagę, Ambasadoria jest również niesamowitą dokumentacją lingwistyczną, opisującą funkcjonowanie tego języka oraz konsekwencje, jakie może nieść nieprzeciętne jego używanie.

Ale to nie wszystko, bo powieść Miéville'a jest wielopłaszczyznowa i można odczytywać ją na wiele sposobów: jako studium społeczeństwa i roli jednostki w świecie; jako futurystyczną wizję przyszłości; jako smutną historię związku między osobami pochodzącymi z różnych światów i tak dalej, i tak dalej. Mnogość podjętych tematów i wątków jest ogromnym plusem książki, bo dzięki temu każdy czytelnik może znaleźć coś dla siebie i każdy może z lektury wynieść zupełnie inne wrażenia.

Ambasadoria to powieść wyjątkowa i wyróżniająca się na tle innych pozycji spod znaku fantastyki. Jest tajemnicza, wciągająca i fascynująca. Wymaga czasu i głębszej refleksji, a to jednak znamionuje prawdziwe dzieło. Zdecydowanie warto się z nią zmierzyć i pozwolić, by zagościła w umyśle na dłużej.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj