Zasługa Nocy pozytywnie zaskakuje w niemal każdym aspekcie. Przede wszystkim od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu, intryguje czytelnika, przyprawia o przyjemny dreszczyk emocji i nie nudzi. Nie ma zastojów akcji, tak częstych w książkach kryminalnych; fabuła nie pędzi również wśród huku wystrzałów i pisku samochodowych opon słabej powieści sensacyjnej. Jest doskonale przemyślana i umiejętnie prowadzona do samego końca, co zadowoli nawet wybrednego czytelnika. Sama historia, rozpoczynająca się od zwykłego morderstwa, rozwija się i z czasem staje się jasne, że zadziobana przez ptaki ofiara jest tylko wierzchołkiem góry lodowej – niedługo potem pojawi się następna, a prowadzący sprawę policjanci wpadną na trop czegoś naprawdę dużego. I niebezpiecznego, gwoli ścisłości. Ponadto: co, jeśli morderca, który w dość brutalny sposób rozprawia się z ofiarami, ma ku temu powód? Czy możemy brać sprawiedliwość we własne ręce i czy zemsta zawsze jest zła? Jeśli wymiar sprawiedliwości nie funkcjonuje tak jak powinien, kto zmusi przestępcę, by zapłacił za swoje czyny?

To czynnik ludzki sprawia, że książka Lemberga jest tak intrygująca. Zarówno główny bohater, komisarz Witczak, jak i dwójka jego współpracowników, Hif i Cyna, są ludźmi ze sporym bagażem życiowych doświadczeń i problemów. Witczak nie może sobie poradzić z naprawdę dziwnym układem, który łączy go z kobietą u niego mieszkającą, a jakby tego było mało – posiadającą dorosłego już syna. Silny i nieco beztroski Hif w związkach szczęścia nie miał; jego małżeństwa były jak kopniaki w tyłek od losu, a pozorne szczęście, które posiada, będąc w zasadzie utrzymankiem trzeciej żony, wydaje się... bezbarwne. Cyna? Cyna nienawidzi mężczyzn, co nie jest dziwne po tym, co owi mężczyźni jej zrobili – z fundacji ITAKA wylądowała w policji, by nie mogli robić tego innym kobietom. Również z powodu tej nienawiści do płci przeciwnej Cyna planuje wziąć ślub i wychować dziecko wspólnie ze swą partnerką. To właśnie ci ludzie staną przed rozwiązaniem zagadki – ludzie pełni gniewu, zgorzkniali i doświadczeni przez życie. I lepiej, by zagadkę udało się rozwiązać, bowiem macki niebezpiecznej intrygi owijają się wokół ich prywatnych żyć, które i bez tego są wystarczająco pogmatwane. Mało jest czasu, by wśród złych wyborów i błędnych tropów odnaleźć ziarno prawdy, zanim będzie za późno, a kłamstwo i zatajanie przed przełożonymi pewnych spraw z pewnością w tym nie pomogą.

Zasługa Nocy jest doskonałym przykładem dojrzałego, intrygującego kryminału, miejmy więc nadzieje, że jej autor nie osiądzie na laurach i będzie kontynuował karierę pisarską. Jego książka naprawdę warta jest polecenia – nie tylko fanom kryminału, ale każdemu, kto ma zamiar sięgnąć po dobrą (choć ciężką i mroczną) literaturę. Oczywiście można wskazać nieliczne rysy na szkle, takie jak pretensjonalne zachowanie Cyny, trochę przerysowane zachowanie Witczaka czy nieco przesadna ckliwość niektórych momentów, nie przeszkadzają one jednak w czytaniu i całość naprawdę robi wrażenie. Zdecydowanie polecam zaznajomienie się z tą pozycją.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj