Sprawę, z którą mają zmierzyć się łowcy, nietypowo odkrył… Castiel. Anioł bowiem, po tajemniczym powrocie oraz wyjaśnieniu sobie wszystkiego z Deanem postanowił zerwać kontakty z Niebem i rozpocząć polowanie na potwory. Zespół wyrusza więc w trasę w rozszerzonym składzie, co oczywiście będzie wiązało się z różnymi zabawnymi perypetiami.

[image-browser playlist="596924" suggest=""]©2012 The CW

Jak wszystkim wiadomo, wiedzę o świecie ludzi Cas w dużej mierze czerpał z telewizji, a jego powrót do świata oznacza też powrót do ulubionego medium. Temu, czego się nauczył, da wyraz w momentach wcielania się w agenta FBI, m.in. zastraszając zrozpaczoną wdowę czy przesłuchując kota.

Jak widać, jest to odcinek zdecydowanie lżejszy i bardziej niż zwykle nastawiony na humor. Interakcje Castiela z ludźmi śmieszą tak samo jak kiedyś, gdy anioł po raz pierwszy pojawił się w serialu. Dean i Sam w dalszym ciągu próbują nauczyć go czegoś o świecie i odnoszą podobne jak kiedyś efekty. Nie zabraknie więc nieporozumień na linii językowej czy kulturowej. Zwłaszcza, że główna oś fabularna odcinka dotyczy… kreskówek.

Z jakiegoś bowiem powodu tajemnicze śmierci, na jakie natrafił Castiel, wyglądają na wzięte nie z naszej rzeczywistości. Z piersi zakochanego wyskakuje serce, samobójca lewituje, zanim spanie z dachu… Oczywiście nie zabraknie też innych, równie groteskowych scen rodem z „Królika Bugsa” czy „Strusia Pędziwiatra”. Jak łatwo się domyślić, nie tylko same ofiary będą rodem z kreskówkowego świata; jak przystało na serial przesycony intertekstami, odcinek będzie nas bawił mnóstwem rozmaitych nawiązań. A pewne sceny, jak na przykład próba strzelaniny w wykonaniu Deana, zdecydowanie zaliczają się do tych, które zapadną w pamięć widzów (oraz zapewne – w postaci grafik i gifów – w zbiorową pamięć internautów).

[image-browser playlist="596925" suggest=""]©2012 The CW

Pomiędzy scenami pełnymi groteskowego humoru znalazło się w tym epizodzie miejsce także dla wątków poważniejszych. Są to retrospekcje Sama dotyczące rozwoju związku z Amelią, tym razem obserwujemy ich jednak w tych cięższych momentach. Twórcy prezentują nam zarówno spotkanie Winchestera z teściem, jak i chwilę, w której dziewczynę dopadł cień przeszłości.

Ósmy odcinek ósmego sezonu podsumować można krótko – to stary, dobry „Supernatural”! Epizod kojarzyć się może z występami Lokiego czy z „The Real Ghostbusters”, w którym bracia pojechali na konwent „Supernatural”, a więc zalicza się do kategorii „obejrzeć koniecznie”.

Ocena: 9/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj