W odcinku pt. "The One Percent Solution" bohaterowie muszą zmagać się… ze starym kompanem – Garethem Lastrade. Detektyw ten nadal korzysta z błyskotliwego umysłu Sherlocka, a właściwie żeruje na rozwiązanych sprawach Holmesa. Twórcy nawiązali tym samym do poprzedniego spotkania tych dwóch bohaterów. Już wtedy Sherlock mówił o tym, że Lestrade przypisuje sobie większość zasług.

Sherlock i Watson zostają wezwani do kolejnego wydarzenia. W jednej z restauracji wybuchła bomba. Niespodziewanie swoje własne śledztwo prowadzi też Lestrade. Detektywi w nie najlepszych stosunkach starają się razem znaleźć sprawcę. Oczywiście Holmes wielokrotnie wspomina o niekompetencji swojego kolegi, co trochę ożywiło serial. Sherlock znowu stara się unieść ponad innych, ale Lestrade swoją bezczelnością stale sprowadza go na ziemię. Po prostu nie przejmuje się tym (albo skrzętnie to ukrywa) i nadal wykorzystuje wiedzę Holmesa, żeby jak najszybciej rozwiązać sprawę.

[video-browser playlist="633687" suggest=""]

Twórcy nadal nie wiedzą, co zrobić z Joan. Nie do końca wiadomo, jaką rolę ma odegrać w życiu Holmesa. Nie jest mu już potrzebna jako partner w wyjściu z problemu alkoholowego. Pomaga mu w śledztwach i to jest chyba jedyna rzecz, którą docenia Sherlock - nie tyle jej spostrzeżenia, ale towarzystwo. Tak, sama rozwiązuje problemy, ale zastanówmy się, czy Sherlock nie mógłby tego zrobić osobiście?

Elementary jest na zakręcie. Pojawienie się Lestrade'a daje szansę na to, że serial pójdzie w jednym, konkretnym kierunku. Sherlock i Watson nie są już tak elektryzujący. Ich relacja też jest niejako na drugim torze. Może więc nierozgarnięty Brytyjczyk ożywi mieszkanie Holmesa...

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj