Na zachodzie Niezwykła historia Marvel Comics zrobiła prawdziwą furorę. Wychwalana przez fanów, zyskała uznanie krytyków, którzy przyznali jej nagrodę Eisnera, dodatkowo wzbudziła ferment w środowisku artystów komiksowych. Autor, Sean Howe, postawił sobie za cel wydawałoby się rzecz niezwykle trudną, czyli opisanie historii jednego z najważniejszych i największych wydawnictw komiksowych. Nie zadowolił się jednak zebraniem powszechnie znanych faktów czy wydarzeń ani przytoczeniem starych wywiadów ze Stanem Lee. Howe postanowił dotrzeć do prawdy i wydobyć na światło dzienne skrywane tajemnice. Przeprowadził ponad 100 wywiadów, by poznać punkt widzenia wszystkich zaangażowanych w pracę w Marvel Comics. Jak to bywa z ludzkimi wspomnieniami i opowieściami, obiektywnej prawdy nie poznamy, w zamian otrzymując mnogość rozmaitych wersji tych samych wydarzeń. 

Epopeja rozpoczyna się od końca lat 30., kiedy to Martin Goodman zakłada Timely Comics, a kończy na czasach obecnych wraz z hollywoodzkim szaleństwem wywołanym przez film Avengers. Mimo że książka wypełniona jest po brzegi datami i nazwiskami, to czyta się ją jednym tchem niczym najlepszą powieść sensacyjną. Mamy tutaj zawrotne kariery w amerykańskim stylu "od pucybuta do milionera", wielkie porażki i złamane życiorysy, kłótnie najlepszych przyjaciół i walki zaciętych wrogów, chciwość i żądzę pieniądza, która niszczy sztukę i radość tworzenia. Nie mogło również zabraknąć romansów biurowych czy narkotycznych wędrówek dzielnicami Nowego Jorku. W ciągu dekad Marvel Comics przechodziło wiele zmian, wzlotów i upadków. Było zarówno radosnym miejscem, gdzie drużyna zakręconych gości stale urządzała sobie wygłupy (bo jak inaczej nazwać wypełnienie jednego z pokoi wodą i zrobienie z niego akwarium), jak i ponurym labiryntem biurowych pomieszczeń, gdzie ludzie ostatkami sił pracowali nad kartami komiksów, często przypłacając to zdrowiem czy nawet życiem.

Howe nie tylko skupia się na wydarzeniach ściśle powiązanych z wydawnictwem Marvel, ale w swojej narracji pozwala również przyjrzeć się losom artystów, którzy przeszli do konkurencji czy postanowili zmienić branżę. Dzięki temu przeczytamy o kilku ciekawostkach z życia Franka Millera, Jima Lee czy "mistrza" komiksowej proporcji - Roba Liefelda. Również spór między Stanem Lee a Jackiem Kirbym i Steve'em Ditko stale przewija się na stronach opowieści. Dodatkowo poznamy kilka wydarzeń ze świata polityki i zapoznamy się ze społecznymi problemami Ameryki. Historia wydawnictwa nie pozostaje bowiem w historycznej próżni, a cała ta skomplikowana faktograficzna mozaika została perfekcyjnie ułożona i wyjaśniona przez autora. Nam przychodzi jedynie czerpać radość i poszerzać swoją wiedzę podczas lektury. Warto również pochwalić pracę tłumacza, Bartosza Czartoryskiego, jak również jego konsultanta, Radosława Pisuli. Nie tylko dokonali wspaniałego przekładu na nasz ojczysty język, ale również poprawili merytoryczne błędy, które przydarzyły się autorowi. Ponoć amerykański wydawca poprosił o listę poprawek, by móc wydać wznowienie książki w nowej wersji.

Niezwykła Historia Marvel Comics to obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika komiksów, ale również dla osób interesujących się historią Stanów Zjednoczonych czy popkulturą. Kiedy uda mi się uruchomić na moim uniwersytecie kurs poświęcony historii amerykańskiego komiksu, jedną z obowiązkowych lektur na egzamin będzie właśnie ta książka. A jeśli Ty sam, Drogi Czytelniku, marzyłeś kiedyś o pracy w branży komiksowej, to koniecznie musisz przeczytać dzieje wydawnictwa Marvel, by przekonać się, że nie jest to bezstresowa, łatwa i przyjemna zabawa w rysowanie przygód superbohaterów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj