W końcu do gry wkracza CIA, więc atmosfera się zagęszcza, a akcja nabiera jeszcze większego tempa. Rywalizacja pomiędzy agencjami jest bardzo wyraźnie zaznaczona, a konflikt rośnie z każdą minutą. Wszystko kręci się wokół wcześniej uwolnionych żołnierzy, których wątek okazuje się kluczowy dla fabuły całego serialu. Dotychczas sugerowano, że jest to bardziej osobista zemsta na dyrektorze CIA, który zniszczył Gibsonowi życie. Informacje od tych żołnierzy jednak rozbudowują koncept o bardzo atrakcyjne elementy. Wygląda na to, że Gibson nie tyle chce się zemścić, co pokazać machlojki agencji, które niezgodne są z prawami człowieka i polityką Stanów Zjednoczonych. Prawdopodobnie po to mu syn prezydenta USA, by móc spokojnie przekazać dowody i zakończyć całą intrygę.

Trochę zastanawiają sceny w szpitalu i zbytnia ufność głównych bohaterów. Wiedzą raczej, jak działa CIA, dlaczego zatem biorą ze sobą nieznanego lekarza? Pilnuje on żołnierzy, których chce dorwać tajna agencja, więc skąd mają pewność, że to w istocie jest lekarz? Trochę to naiwne z ich strony. Sama postać doktora intryguje, bo wiemy, że jest dawnym kochankiem siostry Susie. Po wydarzeniach z odcinka zaczynam sądzić, że odegra on ważniejszą rolę, niż teraz scenarzyści sugerują. Zdecydowanie to właśnie ta postać może być jednym z dowodów, których Gibson potrzebuje.

[video-browser playlist="633777" suggest=""]

Wśród porywaczy mamy poprawną równowagę pomiędzy obyczajowymi wątkami a trudnym życiem pod okiem oprawców. Rozbraja jeden ze strażników, który bawi się w terapeutę. Początkowo przypuszczałem, że ma ochotę wykorzystać małolatę, ale wydarzenia tego odcinka perfekcyjnie opisują jego osobowość - w liceum był odrzucony przez popularną dziewczynę w typie Amber, dlatego pała do niej taką niechęcią i identyfikuje się z Ianem, który jest w niej po uszy zakochany. Szkoda jedynie, że efektem tego wszystkiego jest upadek moralny Iana, który wprowadza niepotrzebny zamęt. Na razie te romanse i problemy są jedynym nie do końca działającym motywem serialu.

Rodzicem odcinka okazuje się żona Gibsona, którą ten wykorzystuje w zaskakującym celu. Fabularnie na razie zbyt wiele to nie daje Gibsonowi, ale wątek pokazuje jego wielkie poświęcenie i oddanie sprawie. Wcześniej sprawiał wrażenie bardziej sfrustrowanego człowieka, który skrupulatnie dopracował plan zemsty. Teraz widzimy, że cała intryga ma głębsze znaczenie, skoro jego oddanie jest aż tak duże.

Crisis emocjonuje, intryguje i dostarcza solidnej rozrywki. Z uwagi na to, że padło kluczowe pytanie, "Gibson jest ofiarą czy porywaczem?", kolejne odcinki zapowiadają się smakowicie.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj