Z dużym prawdopodobieństwem, przeglądając portale społecznościowe, natrafiliście na krótkie, najczęściej jednokadrowe komiksy z psami w roli głównej, znane jako Psie sucharki. Humorystyczne i celnie opisujące kudłate czworonogi cieszą się ogromną popularnością wśród właścicieli psów. Teraz ich autorka, Maria Apoleika, wydała książkę zawierającą wiele świetnych historyjek obrazkowych. I nie tylko. Oczywiście sednem książki Psie sucharki. Wszystko, co powiedziałby twój pies, gdyby umiał mówić są rysunki, krótkie komiksy i od czasu do czasu dwustronicowe, kolorowe grafiki opisujące zachowanie psów i ich relacje z właścicielami. Przede wszystkim są one humorystyczne, ale nie sposób odmówić im także celności. Jeśli kiedykolwiek mieliście bliższy kontakt z psami, to w przedstawianych sytuacjach wielokrotnie odnajdziecie echa własnych przygód z czworonogami. Ileż to razy przychodziliście do domu, by zastać poobgryzane rzeczy, pupil podwędził wam jakiś smaczny kąsek czy też obserwowaliście dziwne, a czasem wręcz komiczne zachowania psów? A to tylko najczęstsze i najbardziej prozaiczne przykłady: w Psich sucharkach znajdziecie znacznie, znacznie więcej różnorodnych sytuacji z psami w rolach głównych.
Źródło: Znak
Fani internetowej twórczości Marii Apoleiki zapewne będą znali większość zamieszczonych rysunków, ale w książce jest też nieco nowych grafik. Zresztą czy to ma duże znaczenie? Wiele z nich można sobie przypominać od czasu do czasu i śmiać się jak za pierwszym razem. Co najważniejsze jednak mają one często wymiar edukacyjny – wszak mówi się, że najlepiej uczyć, bawiąc. Zatem pod postacią zabawnych historyjek można się dowiedzieć dużo o psio-ludzkiej egzystencji. A to nie wszystko.
Książkowe Psie sucharki to nie tylko komiksowe historyjki, ale także sporo tekstu poświęconego różnym aspektom życia psa, jego zachowania czy wreszcie właściwych interakcji ze swoim pupilem. Jest rozdział o zdrowiu, jedzeniu, zabawie, problemach i odpowiedzialności za czworonoga. Niby wszystko to wiadomo, a jednak ciągle się słyszy (a czasem nawet widzi) o nagannych zachowaniach. Czasem wynika to ze złej woli, ale często też z braku wiedzy lub podążanie za „mądrością ludową” i powielaniu utartych, choć złych schematów. Żeby było jasne: nie ma tu moralizowania czy wnikliwych i dogłębnych analiz. To zestaw podstawowych informacji, podanych lekko i bez napinki. Ot, tyle by naświetlić niektóre sprawy i przekazać ogólny obraz. Jeśli chcielibyście dokładniejszego poradnika, to nie ten przypadek. Na początek jest to jednakże idealna pozycja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj