Nie mam doświadczenia z symulatorami, a mój kontakt z rolnictwem ogranicza się do kilkudziesięciu godzin spędzonych przy Stardew Valley. Dzięki temu miałem okazję przetestować Pure Farming 2018 z perspektywy zupełnego laika.
Twórcy z polskiego studia Ice Flames byli chyba świadomi tego, że gatunek farmerskich symulatorów, to wbrew pozorom produkcje bardzo wymagające – zarówno pod względem mechaniki, jak i wiedzy związanej z rolnictwem. Przygotowano tutaj więc specjalny tryb o nazwie "Moja pierwsza farma", który sprawdza się zarówno jako bardzo rozbudowany samouczek, jak i fabularna kampania. Mamy tutaj szereg pomocnych informacji, które wprowadzają nas w tajniki prowadzenia gospodarstwa, a także jasno wytyczone cele, dzięki czemu praktycznie nie sposób jest się tu pogubić – nawet jeśli, podobnie jak ja, jesteście w tym temacie zieloni jak świeży ogórek z upraw ekologicznych.
Rozgrywka, przynajmniej na początku, jest jednak wyjątkowo żmudna i wiele osób może zniechęcić. Niemal wszystkie czynności wykonywane są tu „ręcznie”, a dostępne na samym początku pojazdy są wolne. Dla mnie pierwszym poważnym testem było jedno z początkowych zadań, polegające na dostarczeniu pszenicy do skupu. Niska prędkość pojazdu i konieczność wykonania dwóch kursów sprawiła, że całość zajęła mi grubo ponad pół godziny. Możecie domyślić się, że kilkadziesiąt minut jazdy z prędkością 15 km/h nie jest zbyt ekscytującym zajęciem.
Sytuacja robi się lepsza wraz z rozwojem gospodarstwa i zakupem kolejnych, lepszych i wydajniejszych maszyn. Z czasem odkrywamy też kolejne ciekawe mechaniki, które oferuje
Pure Farming 2018 . Warto tu również wspomnieć, że nasza postać to farmer nowoczesny – dlatego też w zadaniach wspomaga nas tablet z zainstalowaną aplikacją. Pełni on rolę wielofunkcyjnego centrum dowodzenia i z jego poziomu mamy dostęp do sklepów, mapy, a także pewnych informacji. Możemy tu również skorzystać z drona, dzięki któremu możemy obserwować nasze gospodarstwo z lotu ptaka.
Na spragnionych wrażeń czekają jeszcze dwa inne tryby zabawy. Pierwszy z nich to typowa piaskownica, w której mapę i budżet dostosowujemy do naszych potrzeb i oczekiwań, a następnie możemy prowadzić swobodną rozgrywkę, rozwijać gospodarstwo i poprawiać stan naszych finansów. Warto jednak pamiętać, że taka forma rozgrywki przeznaczona jest dla graczy z pewnym doświadczeniem – czy to wyniesionym z „Mojej pierwszej farmy”, czy też innych gier tego typu. Ostatnią z atrakcji są wyzwania – będące scenariuszami, które stawiają przed nami określone cele. To zdecydowanie najbardziej wymagający z trybów, dlatego warto zająć się nim na końcu, gdy przyzwyczaimy się do sterowania i farmerskich obowiązków.
Ciekawym pomysłem było umieszczenie w
Pure Farming 2018 kilku zróżnicowanych map. W podstawowej wersji gry do dyspozycji graczy oddano amerykańską Montanę, Japonię, Włochy, a także Kolumbię (która, jak powszechnie wiadomo, słynie z plantacji… kawy). Każda z tych lokacji różni się wyglądem, co pozytywnie wpływa na długość zabawy – takie urozmaicenie sprawia, że gra nie nudzi się zbyt szybko i gdy odczujemy monotonię związaną z jedną mapą to nic nie będzie stało na przeszkodzie, by spróbować swoich sił gdzie indziej, uprawiając inne rośliny.
Niestety, o ile rozgrywka jest rozbudowana, a dostępne tryby gry nie zawodzą, o tyle warstwa techniczna to już zupełnie inna para farmerskich kaloszy. Testowana przeze mnie wersja na PlayStation 4 jest zwyczajnie rozczarowująca. Czasy ładowania są długie, a oprawa graficzna wygląda na grę z poprzedniej generacji konsol, co widać szczególnie po otoczeniu. Kiepsko wypadają również animacje poruszania się postaci. Na pochwały zasługuje jednak odwzorowanie sprzętów rolniczych i pojazdów – modele wyglądają po prostu ładnie i zawierają sporo detali, wyróżniając się na tle reszty.
Udźwiękowienie… po prostu jest. Muzyka to standardowe, symulatorowe plumkanie, które ani nie zapada w pamięć, ani też specjalnie nie przeszkadza. Pokuszono się tu jednak o pełną polską wersję językową – mamy więc nie tylko napisy w naszym języku, ale również i dubbing. Polonizacja jest przyzwoita i jej obecność wydaje się być dobrym krokiem, dzięki czemu radość z zabawy będą mogły czerpać osoby młodsze i nieznające języka angielskiego.
Pure Farming 2018 to zdecydowanie gra udana, która przypadnie do gustu miłośnikom farmerskiego żywota i sielankowych klimatów. Sporo tutaj zawartości, która zapewni wiele godzin zabawy – kilka trybów gry, różnorodne mapy oraz mnóstwo nieźle odwzorowanego sprzętu rolniczego. Trzeba jednak mieć na uwadze, że gra jest symulatorem i przez to jest to produkcja zarówno wymagająca, jak i specyficzna, która nie przypadnie do gustu każdemu. To nie Stardew Valley, gdzie rozgrywka jest mało skomplikowana i przystępna. Jeżeli jednak lubicie tego typu klimaty, nie przeraża Was powolny początek i szereg mechanik do opanowania, to
Pure Farming 2018 powinno przypaść Wam do gustu.
Plusy:
+ rozbudowana rozgrywka,
+ zróżnicowane mapy,
+ mnóstwo sprzętu rolniczego,
+ tryb „Moja pierwsza farma” dla początkujących.
Minusy:
- żmudny, powolny początek zabawy,
- oprawa graficzna,
- długi czas ładowania.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h