Na Ziemi żyje 510 gatunków rekinów, od takich, które zmieszczą się na dłoni i świecą, do monstrualnego rekina wielorybiego. Wreszcie dostaliśmy dokument opisujący je wszystkie, a nie tylko żarłacze białe.
Rekiny mają złą prasę - bo mają zęby, bo są świetnymi drapieżnikami, bo żarłacz biały to naprawdę potężna i przerażająca bestia, no i był gwiazdą serii popularnych filmów „Szczęki”. To właśnie ona utrwaliła w nas termin „rekin ludojad”, który z rzeczywistością wspólnego ma niewiele, bo ofiar śmiertelnych ataków rekinów jest góra kilka rocznie. Pewna bardzo obrazowa statystyka zestawiała to z liczbą osób, które giną od uderzenia spadającego z drzewa kokosa, a których rocznie jest niemało. To co? Kokos zabójca!
O morderczych kokosach nie robi się jednak dokumentów. O rekinach – owszem. Jeżeli przyjrzycie się telewizyjnym ramówkom, to te stworzenia pojawiają się albo w kontekście dokumentów opisujących przeżycia ludzi, którzy wymknęli się śmierci z ich szczęk, albo dokument ma pokazać życie i środowisko rekinów, skupiając się na wyłącznie tych najbardziej efektownych, czyli żarłaczach białym i tygrysim, ewentualnie rekinie młocie.
Dokument „
Shark” BBC Earth tymczasem w pierwszym odcinku jeżeli już stawia na sensacyjność, to na tę zdrową, naukową, polegająca na tym, by widza zaskoczyć niezwykłymi faktami, bogactwem form rekinów. Stąd dowiadujemy się, że gatunków rekinów jest ponad 500 – potem zaś twórcy dokumentu zapraszają nas na wyprawę w ten świat i prezentują najbardziej niezwykłych przedstawicieli tej rodziny. Jest żarłacz biały, ale stanowi naturalne ukoronowanie prezentacji jako ten drapieżnik doskonały. Wcześniej jednak mamy rekina, który uderza ofiary ogonem-batem, jest rekin mistrz maskowania, jest taki, który pędzi 30 mil na godzinę i dogania motorówkę, jest żyjący do 200 lat ślepy rekin przemierzający wody Arktyki, jest nawet taki, który umie chodzić po lądzie.
„
Shark” od BBC to prawdziwie rzetelny reportaż ze świata rekinów, zrealizowany z dbałością nie o ekscytujące przeżycia widza, a o to, by przekazać mu trochę prawdy o tych wspaniałych zwierzętach. Czy bywa efektowny? Owszem, ale nie efekciarski – pokazuje na ten przykład ujęcia z polowania żarłacza białego na foki, ale nie poświęca im więcej czasu niż scenom z innym rekinem, leżącym na dnie i czekającym na ofiarę.
I to tylko pierwszy odcinek. W kolejnych, a w sumie na „
Shark” składają się cztery części, mamy dowiedzieć się między innymi o tym, jak rekiny tworzą więzi społeczne (mają coś w rodzaju żłobków!), co w ogóle będzie ewenementem w porównaniu do standardowych pozycji z naszych ramówek. Należy się cieszyć, że ktoś chyba wreszcie skupi się na prawdzie, a nie sensacji wokół rekina, który jest czymś więcej niż tylko drapieżnikiem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h