Covert Affairs był w 2010 roku nieoczekiwanym hitem wakacji, zbierając dobre recenzje widzów i krytyków, a sukces przełożył się na zamówienie kolejnego sezonu. Serial jest produkcją lekką, pozytywną, napakowaną przyzwoitą akcją, humorem i ciekawymi wątkami.
Wielu widzów czekało na kolejny sezon, który właśnie powrócił na amerykańskie ekrany. Każdy zadawał sobie pytanie, co twórcy wymyślą nowego dla pani Walker? Niestety oczekiwania fanów zderzyły się z rzeczywistością.
[image-browser playlist="610238" suggest=""]Premierowy odcinek rozpoczyna się w miejscu, w którym kończył się pierwszy sezon. Annie z rannym Benem jedzie do szpitala - wszyscy oczekiwali, że jej niespełniona miłość umrze, lecz niestety zawód na samym początku... Ben wciąż żyje. Nasza bohaterka, jak na kochającą kobietę przystało, nie opuszcza swojego mężczyzny z oka, gdy ten powoli dochodzi do zdrowia przebywając w wojskowym szpitalu. Dochodzi do pierwszej akcji, która z punktu widzenia widza jest po prostu niezrozumiała - jakim cudem dwóch zabójców mogło wejść do strzeżonego szpitala wojskowego? Takie sytuacje w filmach mają miejsce w zwykłych ośrodkach medycznych, a nie w wojskowych placówkach, w których pełno jest uzbrojonych po zęby strażników. Czy twórcy muszą naprawdę traktować widzów tak irracjonalną akcją, myśląc, że nikt czegoś takiego nie zauważy?
Pomijając tę głupotę scenarzystów, akcja odcinka idzie powoli do przodu, a Annie Walker po powrocie do domu dostaje nową misję. Można rzec, wszystko po staremu - kolejna misja, kolejne przygody naszej uroczej agentki. Był humor, było trochę strzelania, ale niestety nie było ciekawego rozwinięcia fabuły.
[image-browser playlist="610239" suggest=""]Czy naprawdę było twórców stać tylko na powrót do punktu wyjścia? Annie wraca do pracy w CIA, nie wiedząc co się dzieje z Benem, który ponownie pracuje "poza radarem", nie mogąc być z kobietą, którą kocha. W pierwszym sezonie to działało, ale teraz powrót do tego samego schematu budzi lekki niesmak. Oby scenarzyści mieli asa w rękawie i ciekawie rozwinęli Covert Affairs, bo w przeciwnym przypadku przygody Annie Walker bez intrygującego wątku głównego mogą się widzom w końcu znudzić.
Ocena: 6/10