Całkiem przypadkiem Bay Kennish (Vanessa Marano), córka gospodyni domowej Kathryn (Lea Thompson) i byłego baseballisty Johna (D.W. Moffett) dowiaduje się, że ma inną grupę krwi, niż jej rodzice. Miłośniczka sztuki i fotografii postanawia to sprawdzić. Okazuje się, że nastolatka została przypadkowo zamieniona w szpitalu z innym noworodkiem. Biologiczną córką Kathryn i Johna jest niesłysząca Daphne Vasquez (Katie Leclerc), wychowywana przez samotną matkę Reginę (Constance Marie) i babcię. Gdy dochodzi między nimi do spotkania, Bay podchodzi do sprawy z ogromnym dystansem i nie akceptuje biologicznej córki swoich rodziców, natomiast Daphne jest otwarta i emanuje pozytywną energią. Rodzice nie wiedzą natomiast jak się zachować, gdyż nigdy nawet nie podejrzewali, że dziewczynki zostały zamienione w szpitalu. Kiedy rodziny bardziej się poznają, zaczynają dostrzegać coś więcej, niż tylko podobieństwo wizualne. Łączy je ta sama pasj - Bay, tak jak Regina, kocha malarstwo, natomiast Daphne uwielbia sport, tak jak jej prawdziwy ojciec John.
[image-browser playlist="609775" suggest=""]Nastolatki skrajnie się od siebie różnią. Wyrafinowana Bay, wraz z bratem Tobym wychowana w bogatej dzielnicy i mieszkająca w pięknym domu z basenem i boiskiem do koszykówki chodzi do najlepszej szkoły. Skromna i wesoła Daphne, wychowywana bez ojca, pochodzi z biednej dzielnicy. Chodzi do szkoły dla dzieci z problemami słuchowymi, a jej matka ma problemy finansowe.
Bay jest typem buntowniczki, która lubi zwracać na siebie uwagę. Kiedy sytuacja staje się napięta, od razu się nadyma i sprzeciwia rodzicom. Początkowo nie radzi sobie z całym zdarzeniem, ale z czasem widać, że daje sobie i innym szansę. Daphne, pomimo swojego słuchu, radzi sobie w życiu i nie narzeka na to co ją spotkało. Uwielbia sport i tryska uśmiechem na wszystkie strony. Jest wrażliwa, spokojna, ale kiedy trzeba potrafi pokazać pazurki.
[image-browser playlist="609776" suggest=""]W związku z problemami finansowymi Reginy, Kennishowie proponują, aby wraz z rodziną wprowadziła się do ich domku dla gości. Ta zgadza się, ale nie wie jeszcze na co. Okazuje się bowiem, że chcą oni mieć wpływ na wychowanie Daphne, zaczynając od zmiany jej szkoły. Pomiędzy rodzinami zaczyna dochodzić do spięć i nieporozumień. Przez małą nieuwagę pielęgniarki ich życie stanęło do góry nogami. Jak sobie dalej z tym poradzą?
"Switched at Birth" w reżyserii Stevea Minera posiada ciekawą i oryginalną fabułę, która zaproponuje bez wątpienia jeszcze wiele intrygujących wątków. Co najważniejsze, rozwija się ona w bardzo dynamicznym tempie, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. Historia obu dziewczyn wywołuje u widza dużo emocji, a chwilami wręcz empatię, natomiast wydarzenia, które im towarzyszą podkreślają powagę sprawy. Sama skrajność charakterów bohaterek wprowadza duży wachlarz możliwości, jakich możemy spodziewać się od scenarzystów w najbliższych odcinkach.
[image-browser playlist="609777" suggest=""]
Na razie poznajemy bohaterów, ale o każdym możemy już co nieco powiedzieć - jak na przykład, Regina ma swoje zasady, jest stanowczą i silną kobietą i nie leci na pieniądze, natomiast zawzięta Kathryn, która za wszelką cenę chce przejąć kontrolę nad biologiczną córką, jest natarczywa i zdaje się być bardzo zaborcza.
Serial ogląda się dobrze, choć nie jest to produkcja, przy której można się zrelaksować. To raczej dramat familijny, ale posiadający aspekty humorystyczne. Możemy spodziewać się w nim wątków miłosnych, których przedsmak już otrzymaliśmy. Produkcja ma duży potencjał i jest w stanie zainteresować sporą ilość widzów, a to za sprawą bardzo przyziemnego, ale jakże ciekawego tematu, z którym pomimo, iż ciężko jest się identyfikować, frapuje i budzi zainteresowanie. Tak naprawdę wszystkiego możemy się teraz spodziewać i to jest już pierwszy krok do sukcesu tej produkcji. No i nasuwające się wszystkim pytanie, czy ta wyjątkowo trudna sytuacja może się jeszcze bardziej skomplikować?
Ocena: 6/10