Komedii o młodzieżowych imprezach było tak wiele, że trudno jest w tym gatunku widza czymkolwiek zaskoczyć. Nieletni / pełnoletni w żadnym razie nie próbują być wyjątkowi, oryginalni czy zaskakujący. Wpisują się idealnie w konwencję, oferując nam kolejną szaloną noc w wykonaniu trzech młodych ludzi. Pomysłowość perypetii jest godna podziwu, aczkolwiek warstwa humorystyczna okazuje się strasznie nierówna. Film jest przykładem tego, że humor kloaczny trzeba serwować umiejętnie i z umiarem. Być może jestem dziwny, ale wymiotowanie w zwolnionym tempie nie jest czymś, co mnie potrafi rozbawić. Nie oznacza to, że ta produkcja nie oferuje kompletnie żadnych dobrych gagów. Ma swoje momenty, gdy trafia w sedno i można się pośmiać.

Bohaterowie to zbiór stereotypów gatunkowych, więc nie ma tutaj za grosz świeżości. Naturalnie jednym z głównych wątków musi być okropnie naciągany romans, który jest po prostu nieprzekonujący. Chociaż główny bohater wzbudza sympatię, nie ma tutaj żadnej chemii, przez co sceny z jego przyszłą wybranką są nudne, bo od pierwszego momentu wiemy, że i tak będą razem.  

Jak to z komediami dla młodzieży bywa, twórcy w sposób bardzo nieudolny próbowali przemycić morał o przyjaźni, honorze i szacunku. Gdzieś to ginie pod nawałem obleśnych żartów i irytującego kolegi głównego bohatera, w którego wciela się Miles Teller. Typowy imprezowicz z tego typu filmów, który mówi dużo, ale zbyt wiele sensu ani humoru w tym nie ma.

Nieletni / Pełnoletni to przeciętna komedyjka dla młodzieży, która ma swoje momenty. Właśnie dzięki tym chwilom, w których w końcu można się pośmiać, zaliczam ten seans do umiarkowanie udanych. Dobrze jednak, że zrobiłem to na małym ekranie, bo film raczej nie oferuje nam kinowego poziomu. 

Wydanie DVD
Dodatki: making of
Język: angielski - DD 5.1, polski (lektor) - DD 5.1
Napisy: polskie
Obraz: 16:9
Dystrybutor: Best film
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj