Komiks, o jakże kontrowersyjnym tytule (Szczurwysyny), to kolejny mocny europejski album opowiadający o piekle wojennej zawieruchy i nieszczęsnym losie ofiar konfliktów zbrojnych. Autorami owego dzieła są iberyjscy artyści – scenarzysta, Luis Zhang oraz rysownik, Fabio Veras. Poznajcie mroczną kartę ze współczesnej historii Portugalii w graficznej formie.
Wydarzenia rozgrywające się w niniejszym dziele bezpośrednio nawiązują do tragicznej w skutkach rewolucji zmierzającej do niepodległości dzisiejszej Gwinei Bissau. Afrykański kraj od końca siedemnastego wieku był okupowany przez Portugalczyków, a w drugiej połowie dwudziestego wieku pojawiły się tam pierwsze dążenia do pełnej niezależności. W latach 1963-1974 w Gwinei toczyła się zacięta wojna o niepodległość, która zakończyła się zwycięstwem i wyrzuceniem wrogiej armii z tych ziem. Na porażkę kolonizatorów wpłynął wojskowy zamach stanu w Portugalii (1974 rok), który w historii przeszedł pod nazwą rewolucji goździków. Autochtoni w brutalny sposób rozprawiali się z iberyjskimi żołnierzami, a także współbraćmi stojącymi po stronie wroga.
Recenzowany komiks koncentruje się na historii młodego gwinejskiego żołnierza Camoesa, uciekającego przed wojennym chaosem i niechybną śmiercią. Akcja wstrząsającej opowieści rozgrywa się w dwóch odcinkach czasowych – 1973 roku, w trakcie gwałtownych ataków rdzennych mieszkańców na niedobitki formacji
Corvos oraz dwa lata później, tuż po końcu wspomnianej rewolucji. W obu tych wydarzeniach obserwujemy zmizerniałego, zaszczutego człowieka, młodego Cameosa. Chłopak należy do przetrzebionego podczas drastycznych walk oddziału wojskowego, którego morale są bardzo niskie. W pierwszej części jesteśmy świadkami rozmów ocalonych o domu rodzinnym w Portugalii, kobietach i bliskich oraz zabójczej florze i faunie tamtejszych ziem. Młodzieniec ma zwidy i omamy – dostrzega w posępnym drzewie zjawę, która zagraża ich bezpieczeństwu. Wszystko kończy się krwawą rzezią i kolejnymi mordami. Ciąg dalszy to już desperackie próby ocalenia życia przed agresorem. Los zmizerniałego żołnierza wisi na włosku, a śmierć wkrótce może zebrać swe krwawe żniwa.
Niewątpliwym plusem albumu jest zestawienie żałosnej egzystencji żołnierzy ze szczurami ucztujących w workach z mąką. Jesteśmy świadomi, iż Cameos praktycznie przez cały okres krwawej rewolty żyje w permanentnym strachu o dalszą egzystencję i musi ukrywać się w cieniu przez napastnikami. Po latach niekończącej się tułaczki utracił resztki swego człowieczeństwa, a jego strach i panika ciągle nasilają się. Autorzy komiksy w interesujący sposób ukazali koszmar wojenny, dewastujące naszą rasę konflikty zbrojne rozgrywające się w każdym zakątku Ziemi oraz istne zezwierzęcenie żołnierzy zdominowanych przez tę rzeź.
W parze z doskonałym scenariuszem
Luisa Zhanga idą realistyczne, mocno ekspresyjne plansze autorstwa
Fabio Verasa. Mamy tu do czynienia z rysunkami wykonanymi czarnym tuszem z dużą ilością szarych plam oraz kilkoma kolorowymi planszami w zimnej i sepiowej tonacji. W momentach walki i podczas ataku buntowników ilustracje stają się mocno nieczytelne i rozmazane. Świetnie wypadają plansze ukazujące przyrodę afrykańskich regionów oraz zjawy, które dostrzega w cieniu przerażony żołnierz. Na koniec wisienka na torcie, czyli apetyczna, przyciągająca uwagę okładka rzeczonego dzieła.
Szczurwysyny to kolejny mocny tytuł w ofercie wydawnictwa Timof Comics. Słowem, żywot sponiewieranego człowieka w sytuacji bez wyjścia i wojennym chaosie, w eleganckiej oprawie graficznej. Portugalski komiks z najwyższej półki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h