Jeżeli szukacie dobrej, wyczerpującej biografii Terry’ego Pratchetta, nie sięgajcie po książkę "Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle" autorstwa Craiga Cabella, który nie poradził sobie z tym tematem.
"Terry Pratchett. The Spirit of Fantasy" to książka reklamowana jako biografia, jednak z prawdziwą pozycją z tego gatunku nie ma niczego wspólnego. Chociaż zaczyna się klasycznie – kilka akapitów o latach młodzieńczych Pratchetta, słówko o jego miłości do czytania i pierwszej pracy – wypisanie paru wybiórczych faktów z życia nie sprawia, że książkę automatycznie można nazwać biografią. Terry Pratchett. The Spirit of Fantasy to jedynie zarys postaci Terry’ego Pratchetta, do tego blady i wykonany niewprawną ręką, zaś informacje, którymi dzieli się z nami autor, nie zainteresują żadnego fana, ponieważ nie dowiadujemy się z lektury niczego nowego. Cabell posiada również irytującą manierę domniemywania, które zastępuje rzetelną pracę dziennikarską.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autor za bardzo nie wiedział, jaką właściwie książkę chce napisać: biografię, esej, analizę krytyczną, zbiór tekstów publicystycznych… Nie świadczy to o jego wszechstronności, a jedynie o kompletnym braku pomysłu. Kolejne rozdziały czyta się nie jak spójną całość, tylko jak wpisy z bloga, często oderwane od siebie tematycznie. Nie jest to wystarczający materiał na dobrą książkę.
Cabell stara się analizować twórczość Pratchetta, ale robi to wybiórczo i niechlujnie, skupiając się jedynie na powieściach, które lubi najbardziej (co bez wstydu przyznaje), a choć czasem udaje mu się napisać coś mądrego i wnikliwego, najczęściej ślizga się po powierzchni, przeplatając szczątkową analizę z własnymi, subiektywnymi odczuciami. To sprawia, że książka jest bardziej zbiorem recenzji niż próbą zrozumienia dorobku Pratchetta.
"Terry Pratchett. The Spirit of Fantasy" Craiga Cabella czyta się szybko, jednak z lektury nie zostaje praktycznie nic. Wiem, że Cabell bardzo nie lubi, gdy myli się fantasy z science fiction, potrafię również odpowiedzieć poprawnie na pytanie, które powieści Pratchetta autor ceni najbardziej, a które lubi mniej. Nie dowiedziałam się za to niczego nowego ani o pisarzu, ani o jego książkach, co samo w sobie podsumowuje wątpliwą wartość tej publikacji.