Pierwsze sceny odcinka fanom komiksów DC od razu mówią wiele o tym, kogo historię będziemy śledzić. Co prawda historia Rexa Masona trochę różni się od tej, którą kojarzę z przewracanych kartek, ale efekt końcowy wychodzi interesująco. Zachowano podstawy z jego opowieści, zmieniając to i owo pod wątek serialu. Sama postać Metamorpho staje się prawdziwym wyzwaniem dla Batmana, bo pierwszy raz w musi mierzyć się z kimś, kto nie jest zły. Jest to w końcu zwyczajny człowiek, który zostaje zmieniony w potwora. Targają nim sprzeczne emocje i brak kontroli nad mocą, którą otrzymał. Dobrze, że tym razem twórcy Beware the Batman wybierają postać dwuznaczną, ciekawą, która rozwija tak samego Batmana, jak i cały serial.
Przypuszczam, że cały odcinek ma drugie dno. Beware the Batman w odróżnieniu od wielu innych kreskówek wyraźnie posiada przemyślaną ciągłą fabułę. Przedstawienie Metamorpho zapewne jest wstępem do czegoś większego, co zobaczymy w kolejnych odcinkach. Nie zdziwię się, jeśli Batman będzie potrzebować jego pomocy (z której z ochotą skorzysta). Może twórcy pokuszą się o pokazanie grupy Outsiders?
[video-browser playlist="635554" suggest=""]
Wydawałoby się, że to zwyczajny odcinek poświęcony oderwanej od reszty sprawie. Poza wspomnianymi przypuszczeniem, kluczową rolę odgrywa tutaj romans Wayne'a z doktor Ravencroft, którą poznaliśmy w jednym z poprzednich odcinków. Dobrze wykorzystano ciągłość serialu w celu zbudowania ciekawej intrygi. Pozostaje pytanie, dla kogo ona pracuje? Czyżby została wynajęta przez Ligę Zabójców?
Beware The Batman po małej wpadce z odcinkiem piątym tym razem oferuje nam interesującą historię, dobrą akcję i świetnie rozwijający się główny wątek. Rozumiem, że twórcy chcieli tutaj też pokazać detektywistyczne umiejętności Batmana w akcji, ale to nie do końca wychodzi poprawnie, gdyż cała historia była zbyt klarowna i przewidywalna. Czekam na sprawę, w której bohater pod tym względem będzie musiał się porządnie napocić. No i czy tylko mnie już ten specyficzny styl animacji zupełnie nie przeszkadza?