Allegro wraca ze swoim cyklem Legendy Polskie i pokazuje, że potrafimy robić filmy na wysokim poziomie pod względem efektów specjalnych. A przynajmniej Tomasz Bagiński potrafi.
Twardowsky 2.0 rozpoczyna się niedługo po wydarzeniach z pierwszej części. Diablica (Aleksandra Kasprzyk) wraca na Ziemię, a nasz bohater zasuwa przez galaktykę jej statkiem, podziwiając z bliska pierścienie Saturna. Podróż jest krótka, bo w maszynie kończy się paliwo. Tu dochodzi do ponownego spotkania Pana Twardowskiego (Robert Więckiewicz) z diabłem.
Tomasz Bagiński bardzo dobrze radzi sobie w fotelu reżysera. Zachował zdrowy dystans do niezwykle lubianych przez siebie efektów specjalnych, które aż tak nie rzucają się w oczy. Zarówno wystrój statku kosmicznego, jak i przestrzeń międzygwiezdna zostały wykonane na światowym poziomie. Daje to wiarę w możliwości rodzimego kina i budzi chęć zobaczenia pełnometrażowej opowieści science fiction bez krepiny, styropianu i gumowych rurek. Oczywiście nie obyło się bez kilku kiksów, za które część widzów wyśmieje trochę ten film. Bagiński wprowadził bowiem grawitację w kosmosie. Statek potrafi się odpychać od pierścieni Saturna. W przestrzeni kosmicznej roznosi się też dźwięk. Reżyser jest świadom tych błędów i jak powiedział na konferencji prasowej: „popełnił je specjalnie, dla lepszego efektu wizualnego”. Można też przyczepić się do miejscami zbyt szybkiego montażu, wynika on jednak z bardzo krótkiej formy.
No url
Bagiński wykazał się znakomitym okiem, jeśli chodzi o obsadę. Powierzenie roli Boruty Tomaszowi Drabkowi to strzał w dziesiątkę. Każda scena z jego udziałem została świetnie napisana i jest nienachalnie zabawna. Swoją kreacją przyćmił nawet Roberta Więckiewicza. Świetnie wypada także trochę zapomniany już przez kino Piotr Machalica w roli Rokity.
Nie byłbym zdziwiony, gdyby za jakieś dwa-trzy lata Allegro nie wyprodukowało nowego pełnometrażowego filmu o przygodach Twardowskiego, a jedynie pokusiło się o sklejenie wszystkich 20-minutowych części w jedną całość. Chętnie bym to zobaczył na dużym ekranie. Spod ręki Tomasza Bagińskiego w nowym wydaniu
Legend Polskich zobaczymy jeszcze dwie etiudy:
Bazyliszka i
Jagę. Po tym, co dziś zobaczyłem, mam bardzo duże oczekiwania.
Obejrzyj film:
No url
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h